Dla wtajemniczonych to czas prawdziwej uczty – sezon na belonę, niedocenianą królową Bałtyku, właśnie trwa. Jeśli jeszcze jej nie próbowałeś, teraz jest idealna chwila, by to zmienić. Belona to nie tylko smakowity rarytas, ale też prawdziwa bomba odżywcza, którą warto wprowadzić do swojej kuchni.
Choć nie brzmi to zbyt apetycznie, belona bywa żartobliwie nazywana „bocianem z Bałtyku”. Wszystko za sprawą swojego charakterystycznego pyska – długiego, cienkiego i ostro zakończonego, który przypomina igłę lub dziób brodzącego ptaka. Jej inna nazwa – ryba igliczna – również zdradza ten niecodzienny wygląd.
Ale to nie jedyna osobliwość. Gdy zetniesz filet z belony, zobaczysz… zielone ości! Tak, ta ryba naprawdę je ma – i choć może to zaskakiwać, kolor ten wynika z obecności żółciopochodnych związków, które nie mają żadnego wpływu ani na smak, ani na jakość mięsa.
Mięso belony jest delikatne, chude i lekkostrawne – idealne dla osób na diecie lub dbających o linię. Ale jej największym atutem są wartości odżywcze. To doskonałe źródło:
- Pełnowartościowego białka – budulca naszych mięśni i tkanek,
- Kwasy tłuszczowe omega-3 – korzystne dla pracy mózgu, serca i naczyń krwionośnych,
- Jodu – niezbędnego dla prawidłowego działania tarczycy,
- Magnezu i fosforu – wspierających układ nerwowy, mięśniowy i kostny,
- Selenu – który wzmacnia odporność i chroni przed wolnymi rodnikami.
Do tego dochodzą witaminy:
- A – dobra dla skóry i wzroku,
- D – wspomaga odporność i kości,
- B12 i B6 – nieocenione dla układu nerwowego i krwiotwórczego.
Dlaczego warto po nią sięgnąć?
Bo to jedno z najzdrowszych mięs, jakie można znaleźć w polskich wodach. Jest lekkie, delikatne w smaku, nie dominuje na talerzu – dlatego świetnie komponuje się zarówno z prostą surówką, jak i bardziej wykwintnymi dodatkami. A co najważniejsze – nie zawiera sztucznych dodatków, barwników ani konserwantów, jak wiele przetworzonych rybnych produktów dostępnych na rynku.
Nie znajdziesz jej w sklepie przez cały rok. Belona trafia do sieci rybackich tylko w konkretnym okresie, dlatego warto nie przegapić jej obecności na rybnych straganach czy w menu nadmorskich restauracji.
Niech ten sezon nie przejdzie ci koło nosa. Zielona ość może zaskoczyć, ale belona z Bałtyku to czyste dobro – prosto z natury. Spróbuj, zanim zniknie!
To też może cię zainteresować: Wystarczy podlać ogórki tym roztworem. Zbierzesz ich pełne kosze
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Odszedł legendarny aktor z kultowego sitcomu. Fani w żałobie