Ważne wieści z Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Minister Czesław Siekierski podpisał właśnie pilne rozporządzenie, które wprowadza nowe środki bioasekuracyjne w związku z alarmującą sytuacją dotyczącą rzekomego pomoru drobiu (choroby Newcastle – ND) w Polsce.

Jak podaje resort, wykryto już 23 ogniska choroby w stadach komercyjnych oraz 26 w przydomowych hodowlach. Ostatnie przypadki odnotowano w powiecie piotrkowskim. W związku z tym sytuacja wymaga natychmiastowych działań, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa.

Co się zmienia dla rolników?

Nowe rozporządzenie oznacza dla właścicieli gospodarstw szereg obowiązków:

  • Wzmożona bioasekuracja – każdy budynek gospodarczy i wjazd na teren gospodarstwa musi być wyposażony w maty lub niecki dezynfekcyjne.

  • Stała dezynfekcja – gospodarstwa mają obowiązek posiadania środków odkażających i regularnej dezynfekcji przez minimum 7 dni.

  • Utrzymanie czystości – właściciele muszą dbać o porządek wokół budynków, w których przechowywany jest drób, pasza oraz ściółka.

Co więcej, wprowadza się obowiązek szczepienia kur i indyków w gospodarstwach komercyjnych oraz zakładach wylęgu drobiu. Dotyczy to wszystkich zwierząt, niezależnie od ich liczby. Szczepienia mają odbywać się zgodnie z określonymi procedurami weterynaryjnymi, a w większych gospodarstwach – na podstawie programu szczepień będącego częścią planu bioasekuracji.

Wprowadzono także zakaz przemieszczania kur i indyków niezaszczepionych do i z gospodarstw.

Eksperci nie mają wątpliwości – rzekomy pomór drobiu to niezwykle groźna choroba wirusowa, której nie da się skutecznie leczyć. Zarażone ptaki wykazują objawy takie jak apatia, brak apetytu i wzrost śmiertelności. Jedynym skutecznym sposobem walki z wirusem jest szybkie zgłaszanie przypadków i działania zapobiegawcze – w tym gazowanie całych stad w przypadku zakażenia.

Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podkreśla, że wdrożone środki mają na celu nie tylko ochronę zdrowia zwierząt, ale również zabezpieczenie polskiego rynku drobiu, który odgrywa ogromną rolę w gospodarce kraju.

Nowe przepisy to wyzwanie dla rolników, ale też szansa na skuteczne zatrzymanie rozwoju epidemii. Kluczem jest ścisła współpraca hodowców z inspekcjami weterynaryjnymi oraz rygorystyczne przestrzeganie zasad bioasekuracji. Tylko dzięki temu możliwe będzie zahamowanie rozprzestrzeniania się rzekomego pomoru drobiu w Polsce.

To też może cię zainteresować: Szymon Hołownia tłumaczy się po zamieszaniu na pogrzebie papieża Franciszka. Odpowiedział na krytykę

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tomasz Jakubiak przerwał milczenie. W poruszającym oświadczeniu zwrócił się z ważną prośbą