Jak przypomina serwis „Pudelek”, Paulina Smaszcz nie traci okazji, aby uderzyć w swojego byłego męża i jego nową partnerkę. Ostatnio wdała się w dyskusję z internautami, wskazując moment, w którym zaczął się romans Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. Poznajcie szczegóły!

Słowne zaczepki i batalia sądowa

Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski od lat nie są małżeństwem. I choć początkowo ich rozstanie przebiegało bez prania brudów, sytuacja zmieniła się, kiedy dziennikarz związał się z Katarzyną Cichopek. Smaszcz nie tylko była tą, która ujawniła ich romans, ale nie przegapia okazji, aby wbić szpilę zakochanym.

Doszło do tego, że w końcu Maciej Kurzajewski zdecydował się wkroczyć na drogę sądową, mając dość pomówień i oskarżeń formułowanych przez byłą żonę. Jednak Paulina Smaszcz zdaje się w ogóle nie przejmować możliwymi konsekwencjami i w dalszym ciągu uderza w byłego męża i jego obecną partnerkę.

W najnowszym wpisie opatrzonym zdjęciami z sądowego korytarza po raz kolejny zdecydowała się przedstawić swoją wersję wydarzeń, które doprowadziły do tego, że jej małżeństwo z Maciejem Kurzajewskim się rozpadło.

Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski/YouTube @PrzeAmbitni
Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski/YouTube @PrzeAmbitni
Paulina Smaszcz, Maciej Kurzajewski/YouTube @PrzeAmbitni

Paulina Smaszcz po raz kolejny uderza w męża

„Od dawna z podniesioną głową, wyprostowana, samoświadoma, samodzielna i uśmiechnięta. Dziękuję wszystkim za wsparcie, ogrom wiadomości, pięknych słów, zrozumienie. Hejterów pozdrawiam z szerokim uśmiechem. Kobiety po przejściach, które doświadczyły i doświadczają, przytulam mocno i z serca. Wy rozumiecie, z czym i z kim się zmagam. Każda z nas jest poraniona, tylko inaczej” – napisała Smaszcz.

Jej wpis doczekał się sporej liczby komentarzy. Część internautek wspierała „kobietę petardę”, choć znalazły się i takie, którym ataki ze strony Smaszcz nieszczególnie się podobają. Jedna z nich zapytała Smaszcz, dlaczego ciągle od nowa rozkręca aferę. Smaszcz stwierdziła, że to, na czym jej zależy to uczciwość i prawda.

Inna zdecydowała się na jeszcze odważniejsze pytanie i zapytała „kobiety petardy”, czy jej zaciekłość w wałkowaniu tematu ma związek z tym że do zdrady Kurzajewskiego doszło jeszcze przed ślubem. Odpowiedź Pauliny Smaszcz i tym razem była krótka i dość znacząca „Tak droga Pani! „Czar Par”. Była żona Macieja Kurzajewskiego jest przekonana, że to właśnie na planie programu TVP, który prowadził Kurzajewski, a w którym brała udział Cichopek z ówczesnym mężem, stał się początkiem ich romansu.

Wpis Pauliny Smaszcz/Instagram

To też może cię zainteresować: Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella coraz częściej pojawia się publicznie. Aktorka wyjaśnia prawdę o swoim synu

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Odszedł gigant literatury. Świat literatury w żałobie

O tym się mówi: Iwona Pavlović nie mogła się powstrzymać. Tak zwróciła się do Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza