Widzowie nie kryją emocji po ostatnim odcinku „Tańca z gwiazdami”. Jak podaje portal „Jastrząb Post”, wielu z nich wskazuje, że od początku wiedziało, kto odpadnie z tanecznego show Polsatu. Wskazują na konkretny szczegół.

„Taniec z gwiazdami” budzi spore emocje

Od lat „Taniec z gwiazdami” pozostaje jednym z bardziej lubianych przez widzów programów. Wielu z nich z zapartym tchem śledzi kolejne sezony, w każdym z nich typując swoich faworytów w walce o Kryształową Kulę. Rywalizacja między parami staje się coraz ostrzejsza, im bliżej jest finału.

W ostatnim odcinku z wyścigu odpadli Michał Barczak i Magda Tarnowska. Jak wszystkie pary zaprezentowali dwa tańce. Za pierwszego charlestona zgarnęli 34 punkty. Walc wiedeński przyniósł im wyższe o dwa punkty noty sędziów.

Niestety za ocenami jury nie poszły głosy widzów i para zakończyła swoje zmagania na parkiecie „Tańca z gwiazdami”. Nie wszyscy fani Michała i Magdy pogodzili się z takim werdyktem. W komentarzach zawrzało.

Michał i Magda/Instagram @taniec z gwiazdami
Michał i Magda/Instagram @taniec z gwiazdami
Michał i Magda/Instagram @taniec z gwiazdami

Mówią, że werdykt jest ustawiony

Sympatycy Michała i Magdy nie mogą się pogodzić z takim rozstrzygnięciem. Wielu z nich uznaje taki werdykt za niesprawiedliwy, podkreślając, że ich taniec zasłużył co najmniej na 40 punktów.

„Ten taniec zasługiwał na 40 punktów. Za gorsze tańce Maserak rzucał 9 a tutaj 7. Ma chyba coś do Michała. Nawet nie wiem, jak to skomentować, jak się nie ma do czego przyczepić, to jest wymyślanie na siłę” – napisał jeden z internautów, cytowany przez „Jastrząb Post”.

Niektórzy stwierdzili nawet, że Magdę i Michała dopadła klątwa „błękitnej sukienki”. „W zeszłym tygodniu odpadły dwie niebieskie i w tym tygodniu kolejna klątwa” – czytamy w jednym z komentarzy.

To też może cię zainteresować: Syn Alicji Bachledy-Curuś i Colina Farrella coraz częściej pojawia się publicznie. Aktorka wyjaśnia prawdę o swoim synu

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Odszedł gigant literatury. Świat literatury w żałobie

O tym się mówi: Iwona Pavlović nie mogła się powstrzymać. Tak zwróciła się do Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza