Eksperci astrologii i ezoteryki od lat powtarzają: niektóre osoby mają dar, który objawia się przez mowę. Wypowiedziane przez nich słowa – szczególnie w chwilach silnych emocji – mogą działać jak zaklęcia. Nawet jeśli nie są intencjonalne, mogą mieć karmiczny rezonans.

Choć astrologia nie daje dowodów naukowych, odwołuje się do pradawnej intuicji i duchowej obserwacji świata. I według niej są trzy znaki zodiaku, których gniew, życzenia lub przekleństwa mogą rezonować znacznie dłużej i mocniej, niż ktokolwiek mógłby przypuszczać.

Skorpion – znak transformacji i głębokich namiętności. Osoby spod tego znaku nie zapominają łatwo i potrafią przechowywać emocje pod powierzchnią przez długi czas. Ale kiedy już wypowiedzą słowa w gniewie – ich Plutoniczna energia może uruchomić coś, co trudno zatrzymać. To nie tyle groźba, co energia, która rezonuje z uniwersalnym porządkiem. Ich słowa mogą „przyciągnąć” sprawiedliwość, ale też zwrócić cierpienie do nadawcy, jeśli emocje są nieczyste.

Koziorożec – z pozoru chłodny i racjonalny, ale w środku niezwykle silny. Słowa wypowiedziane przez Koziorożca nie są impulsywne – są przemyślane, a przez to... znacznie potężniejsze. To, co mówią w emocjach, często się materializuje, bo ich energia działa jak program zapisany w rzeczywistości. Karma traktuje ich poważnie – może dlatego, że oni sami podchodzą do życia z tak dużą odpowiedzialnością.

Ryby – duchowe, czułe, wrażliwe. Ale ich świat emocji to ocean – nieprzewidywalny i głęboki. Ryby rzadko się złoszczą, ale jeśli już do tego dojdzie, ich słowa mogą zadziałać jak echo proroctwa. Są związane z Neptunem – planetą intuicji, snów i duchowych prawd – dlatego ich emocjonalne reakcje bywają nośnikami siły, której nie widać, ale która może odmienić bieg zdarzeń.

Czy to tylko metafora? A może echo pradawnej wiedzy, która mówi nam, że słowa tworzą rzeczywistość? Coraz więcej osób zaczyna dostrzegać, jak potężna jest energia, która wypływa z ust w chwilach skrajnych emocji. Zwłaszcza wtedy, gdy mówi je ktoś, kto – być może nieświadomie – ma wpływ większy niż sądzi.

Bo może nie chodzi o to, by wierzyć we wszystko bezkrytycznie, lecz o to, by pamiętać: każde słowo niesie konsekwencje. A niektóre głosy mają siłę, której lepiej nie lekceważyć.

To też może cię zainteresować: Kariera Kingi Dudy nabiera tempa. Jej dochody mogą być wyższe niż ojca

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Przez 24 minuty nie żyła. "Czułam ulgę, jakby ciężar został ze mnie zdjęty"