Marta Nawrocka, żona Karola Nawrockiego, który startuje w wyborach prezydenckich jako kandydat niezależny, ale wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość, po raz pierwszy otwarcie opowiedziała o swoich planach w przypadku zwycięstwa męża. W rozmowie z „Super Expressem” zdradziła, czym chciałaby się zajmować jako pierwsza dama oraz odniosła się do swojej poprzedniczki, Agaty Dudy. Jej słowa mogą zaskoczyć wiele osób.
Chociaż w Polsce rola pierwszej damy jest wyłącznie reprezentacyjna i nie wiąże się z żadnym wynagrodzeniem, to nadal pozostaje niezwykle ważna w życiu publicznym. Przez lata najlepiej ocenianą pierwszą damą była Jolanta Kwaśniewska, która angażowała się w liczne inicjatywy społeczne i była bardzo aktywna medialnie. Z kolei Agata Duda budzi mieszane emocje, głównie z powodu swojego wycofania i braku aktywności w debacie publicznej.
Zdaniem Marty Nawrockiej, ta ocena jest jednak niesłuszna.
„Nie chciałabym oceniać działalności żadnej z dotychczasowych pierwszych dam. Uważam, że pani Agata jest przez niektórych niedoceniana. Podejmuje inicjatywy, angażuje się w akcje społeczne i do pałacu zaprasza m.in. młodzież, odwiedza szkoły popowodziowe. Jej zaangażowanie nie jest eksponowane w telewizji, a przynosi wiele dobrego” – podkreśliła w rozmowie z „Super Expressem”.
W przypadku zwycięstwa Karola Nawrockiego, jego żona stanie przed wyzwaniem wejścia w rolę pierwszej damy. W wywiadzie przyznała, że ma już pomysł na swoją działalność społeczną, a jej priorytetem będzie wsparcie młodzieży, zwłaszcza tej borykającej się z problemami psychicznymi.
„Chciałabym się skupić na młodzieży, zwłaszcza tej z problemami osobistymi i psychicznymi, które często wynikają z tego, co dzieje się w internecie. Przerażająca jest dla mnie cyberprzemoc. Młodzi potrzebują pomocnej dłoni i silnej rodziny” – tłumaczyła Nawrocka.
Zaznaczyła również, że chciałaby zaangażować się w pomoc osobom starszym i niepełnosprawnym, które jej zdaniem nadal nie otrzymują wystarczającego wsparcia ze strony państwa.
Do pierwszej tury wyborów prezydenckich zostało niespełna dwa miesiące. Jeśli Karol Nawrocki odniesie sukces, jego żona stanie się jedną z najbardziej obserwowanych postaci w Polsce. Do tej pory pozostawała w cieniu, ale jej deklaracje pokazują, że ma jasną wizję swojej roli jako pierwszej damy.
Czy zyska poparcie Polaków i stanie się równie aktywną pierwszą damą jak Jolanta Kwaśniewska? Czy jej obietnice dotyczące działań na rzecz młodzieży i seniorów zostaną w przyszłości zrealizowane? Jedno jest pewne – kampania prezydencka nabiera tempa, a postać potencjalnej pierwszej damy zaczyna odgrywać coraz większą rolę w politycznej układance.
To też może cię zainteresować: Przerażająca wizja Krzysztofa Jackowskiego. "Zły czas dopiero się zaczyna"
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Wychowywałem dziecko, które nie było moje": Po 5 latach dowiedziałem się prawdy