Nowatorska formuła, według której o nominacjach decydowała liczba odtworzeń w rozgłośniach radiowych, a zwycięzców wybierali słuchacze, miała zagwarantować uczciwość i bliskość z publicznością. Mimo ogromnego zainteresowania i udziału największych gwiazd, gala wywołała mieszane emocje – od zachwytu po falę krytyki, która zalała media społecznościowe.

Nie można zaprzeczyć, że obsada wydarzenia była imponująca. Na scenie wystąpili najpopularniejsi artyści, a zwycięzcami tegorocznych nagród zostali m.in. Dawid Kwiatkowski (Artysta Roku), Sanah (Artystka Roku) i Oskar Cyms (Przebój Roku – „Cały czas”). Gala była pełna emocji, a momentem szczególnym było wyróżnienie Agnieszki Chylińskiej za 30 lat działalności artystycznej, informuje Goniec.

Jednak wśród widzów, zwłaszcza tych oglądających transmisję w Telewizji Polskiej, pojawiło się wiele głosów rozczarowania. Głównym problemem okazała się zbyt głośna i hałaśliwa publiczność, zwłaszcza młodzież zgromadzona pod sceną.

„Nie dało się tego oglądać w TV. Piski tych dziewczyn spod sceny są straszne”,

„Za dużo krzyku. Niewyraźny tekst w odsłuchu” – pisali widzowie w komentarzach.

Eksplozja entuzjazmu fanów, choć naturalna na tego typu wydarzeniach, momentami przekraczała granice komfortu, szczególnie dla osób oglądających galę w domach.

Kolejnym zarzutem wobec On Air Music Awards była słaba jakość dźwięku. Według relacji wielu osób, nagłośnienie nie było odpowiednio dostosowane do akustyki hali, co utrudniało zrozumienie tekstów śpiewanych utworów.

„Technicy zawiedli. W niektórych momentach trudno było zrozumieć, co śpiewają artyści” – komentowali widzowie.

Brak równowagi między głosem wokalistów a muzyką sprawił, że część koncertów traciła na jakości, a niektóre występy nie brzmiały tak, jak można by oczekiwać na gali tej rangi.

Mimo tych potknięć On Air Music Awards ma potencjał, by stać się wydarzeniem na stałe wpisanym w kalendarz polskich nagród muzycznych. To jedyny plebiscyt, w którym o wynikach decydują wyłącznie słuchacze, a nie kapituła ekspertów czy krytyków muzycznych.

Tegoroczni laureaci to bez wątpienia artyści, którzy w ostatnich miesiącach królowali na listach przebojów. Oskar Cyms i Carla Fernandes zdobyli nagrodę w kategorii „Zespół/Duet Roku” oraz „Pop”, a wyróżnienia trafiły także do Darii Zawiałow („Rock”), Chivasa („Hip Hop”) oraz grupy Genzie („Muzyczni influencerzy”).

Pierwsza edycja On Air Music Awards wzbudziła duże emocje, ale jednocześnie pokazała, że organizatorzy muszą popracować nad kilkoma elementami. Jeśli uda się poprawić nagłośnienie, sposób prowadzenia transmisji i zadbać o lepsze panowanie nad hałasem wśród publiczności, ta gala może stać się jednym z najważniejszych wydarzeń muzycznych w Polsce.

Mimo krytyki, idea plebiscytu opartego na głosach słuchaczy zyskała wielu zwolenników. Jeśli organizatorzy wyciągną wnioski i wprowadzą niezbędne poprawki, kolejne edycje mogą być znacznie lepiej przyjęte.

Czy On Air Music Awards stanie się nową jakością na polskim rynku muzycznym? A może pozostanie jednorazowym eksperymentem? Przyszłość tego wydarzenia zależy od tego, jak organizatorzy poradzą sobie z wyzwaniami i czy uda im się przekonać fanów, że warto im zaufać na kolejne lata.

To też może cię zainteresować: Ceny komunijnych przyjęć w 2025 roku przyprawiają o zawrót głowy. „To jakiś kosmos!”

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Przełomowe informacje o papieżu Franciszku. Pierwszy taki komunikat od tygodni