Nigdy bym nie pomyślała, że pewnego dnia usiądę przed komputerem i zobaczę moją mamę przeglądającą profile na portalu randkowym. A jednak to się stało. Moja mama, która zawsze była wzorem stateczności, zdecydowała, że w wieku 60 lat czas poszukać miłości na nowo.


Pamiętam, jak pewnego wieczoru weszłam do salonu i zobaczyłam ją pochyloną nad laptopem, uśmiechającą się do ekranu. Na początku myślałam, że ogląda jakieś stare zdjęcia albo filmiki z rodzinnych wakacji. Ale gdy podeszłam bliżej, zobaczyłam coś zupełnie innego – profile mężczyzn w różnym wieku, każdy z krótkim opisem i zdjęciem.


„Mamo, co ty robisz?” zapytałam, nie mogąc uwierzyć własnym oczom.


Mama spojrzała na mnie z lekkim uśmiechem, jakby to było najnormalniejsze na świecie.

„Szukam miłości,” odpowiedziała spokojnie. „Zarejestrowałam się na portalu randkowym.”


Zamarłam. Moja mama, ta sama kobieta, która przez całe życie była związana z jednym mężczyzną – moim ojcem, teraz przeglądała profile mężczyzn w internecie? Próbowałam zrozumieć, co nią kierowało, ale to wszystko wydawało mi się kompletną bzdurą.


„Ale mamo, masz 60 lat!” wyrwało mi się. „Myślisz, że to odpowiedni czas na randki?”


„A dlaczego nie?” odpowiedziała spokojnie. „Czy miłość ma wiek? Twój ojciec odszedł kilka lat temu, a ja nie chcę spędzać reszty życia sama. Każdy ma prawo do szczęścia, bez względu na to, ile ma lat.”


Jej słowa zabrzmiały rozsądnie, ale ja wciąż nie mogłam tego pojąć. Czy to naprawdę było konieczne? Mama zawsze była dla mnie symbolem stabilności i spokoju. Jak mogła nagle rzucić się w wir internetowych randek, jakby była nastolatką?