Moja córka od najmłodszych lat marzyła o wspaniałej sukni ślubnej, kwiatach i muzyce. Co ze mną? Czy wezmę to i nie zrealizuję tego ukochanego marzenia? Co więcej, mój mąż i ja również mieliśmy wspaniały ślub. I wiem, jakie ten dzień może być cudowny. To wspomnienia na całe życie.
Pokłóciliśmy się o to z rodzicami pana młodego i prawie nigdy się nie komunikowaliśmy. Sami wyprawiliśmy córce wspaniały ślub. Kiedy zaczęliśmy myśleć o tym, gdzie będą mieszkać nasze dzieci, zaproponowaliśmy im nasz duży dom na przedmieściach, ale oni są młodzi i chcieli mieszkać bliżej centrum, bo tam jest praca i prawdziwe życie.
Oczywiście zaczęli szukać innych możliwości... Początkowo mieszkali z rodzicami młodego mężczyzny, ale teściowa nie dała mojej córce ani minuty wolnego czasu. Słowa nie są w stanie wyrazić, jak moja dusza tęskniła za Juleczką, ale co mogłam zrobić? Taki już los kobiety... Minął rok od ślubu i po raz pierwszy zostałam babcią.Postanowiliśmy, że sprzedamy dom na przedmieściach, zaciągniemy kredyt i kupimy mieszkanie dla dzieci. Tak właśnie zrobiliśmy. Myśleliśmy, że połowę czynszu będzie płacić matka zięcia, ale ona stwierdziła, że jej syn nie potrzebuje nowego mieszkania i skoro kupiliśmy, to sami musimy je płacić.
Niestety małżeństwo mojej córki przetrwało tylko 7 lat. Zięć okazał się bardzo przebiegły. Złożył wniosek o podział majątku. Oznacza to, że mieszkanie, które kupiliśmy z mężem, jest teraz rzekomo w połowie jego. Córka też się poddała. Nie ma już siły kłócić się z byłym mężem.
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Zabroniłam matce przyjeżdżać w odwiedziny": Swoim zachowaniem obraża moje dzieci i męża
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Księżniczka Charlotte gwiazdą Wimbledonu. Jej mimika pokazuje wszystko. Co na to księżna Kate
O tym się mówi: Żona mjr pil. Roberta "Killera" Jeła dodała przejmujące zdjęcie. Wywołuje łzy