Wreszcie życie nabrało nowych kolorów. Dokładnie tak wyobrażała sobie go sobie Zofia, gdy mieszkała w sierocińcu. Nie znała ani ojca, ani matki, dlatego zawsze prosiła Boga o dobrego męża dla niej, który byłby w stanie zastąpić jej wszystkich bliskich. Tym właśnie stał się dla niej Michał.
Zofia była naprawdę szczęśliwa w swoim małżeństwie. A za miesiąc powinno ich być troje. Michał naprawdę chciał mieć syna. Nowożeńcy najpierw mieszkali w wynajętym mieszkaniu, a następnie rodzice Michała pomogli młodej rodzinie kupić własne dwupokojowe mieszkanie. Jeszcze przed narodzinami dziecka udało im się zrobić remont i urządzić pokój dziecięcy.
Zofia była bardzo szczęśliwa. Kupiła pierwsze ubranka dla dziecka. Pewnego ranka ciężarna poczuła, że zaczął się poród. Michał zabrał żonę do szpitala położniczego i był nawet obecny przy porodzie. I jako pierwszy wziął w ramiona swojego syna Daniela.
Poród przebiegł pomyślnie, mama i dziecko czuli się dobrze. Michał poszedł do domu, żeby spakować żonie rzeczy i produkty, o których wspomniała. Już więcej go nie zobaczyła. Czołowe zderzenie na drodze. Zawinił inny kierowca. Michała nie udało się uratować. W ten sposób Zofia została sama z nowo narodzonym synkiem.
Rodzina męża nie powiedziała jej od razu o wypadku. Powiedzieli, że musiał jechać w pilną i nagłą podróż służbową. W końcu jednak poznała prawdę. Nie załamała się kompletnie tylko dlatego, że miała małego synka, który już stracił jednego z rodziców. Nie mógł stracić kolejnego.
Dobrze, że wspólnie z Michałem mieli odłożoną kwotę na "czarną godzinę". Teściowie odwiedzili wnuka tylko 2 razy. W trakcie wizyty powiedzieli jej, że to jest ich mieszkanie i że za tydzień Zofia musi się z niego wyprowadzić. Zofia gorzko płakała, nie wiedziała, co robić. Byli teściowie jej grozili...
Jednak ci byli nieugięci, powiedzieli, że albo ma się wyprowadzić, albo kupić od niej mieszkanie.
Jak oceniacie ich postawę?
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Codziennie rano mama dzwoni do mnie mama": Zawsze pyta o to samo
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Antek Królikowski znów przed sądem. Prokuratura nie odpuści