Prezes Najwyższej Izby Kontroli (NIK), Marian Banaś, poinformował w poniedziałek (22 kwietnia) o tragicznej śmierci swojego brata Milana. Informację tę przekazał na platformie X, gdzie podziękował za wsparcie w tym trudnym czasie dla jego rodziny.


"Niespodziewana śmierć mojego brata - Milana Banasia… Bardzo dziękuję za wszystkie kondolencje i pamięć w tym trudnym dla naszej rodziny czasie" - napisał prezes NIK na X (Twitter).


Milan Banaś, w przeciwieństwie do swojego brata Mariana i bratanka Jakuba, który jest politykiem partii Nowa Nadzieja, nie był osobą publiczną. Mężczyzna unikał życia publicznego i mediów społecznościowych, dlatego informacje na temat jego życia są bardzo skąpe. Nie są znane okoliczności jego śmierci ani szczegóły dotyczące jego zawodu czy zainteresowań.


Tragedia ta jest kolejną bolesną stratą w rodzinie Banasiów. Dwadzieścia lat temu, w 2004 roku, Marian Banaś stracił swojego syna Bartłomieja, który zginął w Pirenejach w wieku 21 lat.


Kondolencje i wyrazy współczucia płyną z różnych stron, podkreślając trudność i smutek, jakie dotknęły rodzinę prezesa NIK. Szczególnie dotkliwe jest to, że Milan Banaś nie był osobą znaczącą medialnie, co sprawia, że jego życie pozostaje w zaciemnieniu przed oczami opinii publicznej.


To też może cię zainteresować: Telewizja Republika z poważnym problemem. Stacja stała się obiektem kpin


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tadeusz Rydzyk znów prosi o wsparcie. Zaapelował o pilną pomoc