Wielka Sobota to dzień szczególny dla Polaków, kiedy masowo udają się do kościoła z koszyczkiem na święcenie pokarmów. Tradycyjnie w koszyczkach znajdują się produkty jak chleb, kiełbasa, sól czy jajka. Jednak pewien incydent sprzed pięciu lat wciąż pozostaje w pamięci wielu osób ze względu na nietypowy skandal wywołany przez gwiazdora TVN, Macieja Musiałowskiego.


W Wielką Sobotę, która ma szczególne znaczenie nawet dla rzadziej odwiedzających kościół, tradycja święcenia koszyczków jest żywa. W większości przypadków zawartość koszyczków jest standardowa, ale zdarzają się także nietypowe elementy. Maciej Musiałowski postanowił wykorzystać ten dzień do promocji... książki "Harry Potter", informuje Super Express.


To nie jest żart - popularna książka o przygodach młodego czarodzieja znalazła się w święconce gwiazdora TVN. Ten nietypowy gest spotkał się z różnymi reakcjami. Choć niektórzy zażartowali na temat "zaklęcia" księżulek odkrywającego serwetkę, inni internauci byli zniesmaczeni takim wyborem. Jeden z komentujących nazwał to "megasłabym i żałosnym" działaniem, sugerując, że istnieją lepsze sposoby promocji niż wywoływanie kontrowersji w kościele.


Jednak kontekst tego zdarzenia jest istotny. Kilka lat wcześniej gdańscy księża wywołali skandal, paląc pod świątynią książki o "Harrym Potterze" oraz inne "szatańskie" przedmioty. Ta bulwersująca akcja była prawdopodobnie źródłem inspiracji dla Musiałowskiego. Mimo to, dla wielu osób, w szczególności w kontekście Wielkiej Soboty, taka demonstracja była niepotrzebnym zamieszaniem.


Ostatecznie, choć zachowanie gwiazdora TVN wywołało kontrowersje, udało mu się zwrócić na siebie uwagę. Wielka Sobota to czas refleksji i skupienia, ale także czas, kiedy niektórzy próbują w sposób oryginalny wyrazić swoje przekonania czy promować swoje działania. Jednak ważne jest, aby robić to w sposób odpowiedzialny i szanujący miejsce i okoliczności, w jakich się znajdujemy.


To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. "Jeśli żona przesoli jedzenie lub poda zimne, natychmiast wywalam je do toalety": Mąż chwalił się znajomym

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. "Jeśli żona przesoli jedzenie lub poda zimne, natychmiast wywalam je do toalety": Mąż chwalił się znajomym