Znany polski wokalista, Bartek Wrona, który w przeszłości zasłynął jako członek zespołu "Just 5", niespodziewanie odwołał swoje najnowsze show, wywołując falę zaniepokojenia wśród fanów. Jak się okazało, sytuacja jest poważna, a piosenkarz trafił do szpitala. O sprawie poinformowano za pośrednictwem specjalnego oświadczenia, rzucając światło na tajemniczy incydent.


Bartek Wrona, znany nie tylko z przebojów "Jedna na milion" czy "Kolorowe sny", ale również z solowej kariery muzycznej, miał wystąpić 9 marca w katowickim klubie HAH. Jednak w ostatniej chwili pojawiły się niepokojące doniesienia, które szybko rozeszły się w mediach społecznościowych. Organizator wydarzenia opublikował pilne oświadczenie, zawiadamiając fanów o odwołaniu koncertu z powodu nagłej choroby artysty,informuje Super Express.


"Wielkim bólem serca zawiadamiamy, że zaplanowany na dziś koncert Bartka Wrony zostaje odwołany" - czytamy we wpisie na oficjalnej stronie klubu na Facebooku.


Dalsza część komunikatu objaśniła, że powodem odwołania koncertu jest choroba samego artysty, który obecnie przebywa w szpitalu. Informacja ta spotkała się z zrozumieniem i wsparciem ze strony fanów, którzy przesyłają życzenia zdrowia swojemu ulubionemu wykonawcy.


Póki co, nie podano dokładnych szczegółów na temat natury choroby ani planów związanych z dalszymi występami Bartka Wrony. Jego zdrowie stało się priorytetem, a fani trzymają kciuki za szybki powrót artysty na scenę muzyczną. Warto śledzić media społecznościowe piosenkarza oraz oficjalne komunikaty, aby być na bieżąco z najnowszymi informacjami dotyczącymi stanu zdrowia i planów artysty.


To też może cię zainteresować: Przerażająca decyzja Szymona Hołowni. "To już niebawem, to już za kilka dni"


Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tego po Agacie Dudzie nikt się nie spodziewał. Zaskakujący ruch Pierwszej Damy sprzed wielu lat ujrzał światło dzienne. Zrobiła to własnemu mężowi