Mam 26 lat, a mój chłopak 38. On ma dobrą pracę, szacunek i spore pieniądze. Nie mamy wspólnych dzieci i jeśli mam być szczera, nie chcę, żeby to się zmieniło. Dawid bardzo pomaga mi finansowo, choć jeszcze nie zaproponował mi wspólnego mieszkania. Wydaje mi się, że przeraża go zamieszkanie nie tyle ze mną, ile z moją córką z poprzedniego związku.
Kiedy jestem u niego, a on pracuje zdalnie, zabrania mi głośno się zachowywać. Obejmuje to nie tylko mówienie, ale także robienie porządków w domu, czy choćby włączenie suszarki, żeby wysuszyć sobie włosy. Nie mogę słuchać muzyki, najlepiej, jeśli wtedy będę siedziała cicho i nie ruszała się, żeby nie skrzypieć kanapą.
Ja i Dawid jesteśmy razem od roku. Pomyślałam, że muszę stać się lepsza, piękniejsza, przeszłam na dietę, zadbałam o włosy, a po nocy rozpieszczam go pysznym śniadaniem. Niestety mój partner ze zmęczenia nadmiarem pracy, często wpada w zły humor. Staram mu się go poprawić, ale nie zawsze mi się to udaje.
Chcę, żeby traktował mnie lepiej. Daje mi pieniądze, ale ja nie potrzebuję tylko pieniędzy. Chcę mieć partnera, z którym będę mogła iść przez życie. Dlatego chciałam was prosić o podpowiedź, jak mogę zdobyć jego przychylność? Jak na nowo rozpalić uczucia? Chcę, żeby lepiej dogadywał się nie tylko ze mną, ale także z moją córką.
Najgorsze jest to, że poza pracą nie interesuje go nic innego. To całe jego życie i coraz mniej w nim miejsca dla mnie.
Proszę o poradę co mam zrobić! Ja już wypróbowałam wszystkiego, co przyszło mi do głowy. Liczę na waszą pomoc!
To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. „Mówiłam ci, że do porannej herbaty lubię zjeść naleśniki. Czemu ich nie zrobiłaś” powiedziała mi teściowa
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Prezydent hucznie świętuje Walentynki z ukochaną żoną. Andrzej Duda zdecydował się opublikować zdjęcie z małżonką. We wpisie popełnił dwa błędy