Anastazji nie podobał się wybór syna. Nie miała o niej dobrego zdania na długo przed tym, jak młodzi zdecydowali się na ślub. Jej zdaniem kompletnie do siebie nie pasowali. Nie była w stanie zrozumieć, jak jej syn mógł się zakochać w takiej dziewczynie. Obiecała sobie, że zrobi wszystko, żeby do ślubu nie doszło.

Chciała jego dobra. Była pewna, że żeniąc się z tą dziewczyną, jej syn zniszczy sobie życie. Jej rodzicielskim obowiązkiem była ochrona swojego dziecka. Roksana i Igor poznali się przypadkiem w parku. Syn Anastazji nigdy nie tracił głowy dla przypadkowo poznanej dziewczyny, ale wtedy przepadł bez reszty.

Kobieta/YouTube @Czas na Historię
Kobieta/YouTube @Czas na Historię
Kobieta/YouTube @Czas na Historię

Anastazja nie kryła, że faktycznie wybranka syna była przepiękną dziewczyną. Choć ojciec Igora od razu zachwycił się kandydatką syna, matka od razu jej nie polubiła. Dla Anastazji nie do przyjęcia było to, że Roksana pochodzi z rodziny rolniczej. Próbowała przekonać syna, że stać go na lepszą, on nie chciał nawet o tym słyszeć.

Kiedy Igor nie chciał jej słuchać i wyznaczył datę ślubu, jego matka postanowiła działać. Była pewna, że nie ma czasu do stracenia. Zdecydowała się, że wdroży swój plan w życie w czasie wesela. Przyszła do syna tuż przed ceremonią i wręczyła mu kopertę. Pełno było w niej zdjęć Roksany i innego mężczyzny w bardzo intymnej sytuacji.

Wszystko było spreparowane. Anastazja nie szczędziła pieniędzy, żeby pozbyć się synowej. Igor, widząc zdjęcia, nie krył rozczarowania. Zdecydował się odwołać ślub. Jego matka była z siebie bardzo zadowolona. Związek syna się rozpadł.

Tamtego dnia Anastazja poszła do drogiego jubilera, gdzie upatrzyła sobie piękne kolczyki. Weszła do środka i zobaczyła byłą narzeczoną swojego syna. Dziewczyna nie była sama. Towarzyszył jej starszy, dobrze ubrany mężczyzna. Kobieta od razu założyła, że mężczyzna jest kochankiem Roksany. Postanowiła powiedzieć niedoszłej synowej, co o niej myśli.

Kiedy zaczęła obrzucać ją błotem, mężczyzna wkroczył do akcji. Powiedział, że jest ojcem Roksany i od dawna chciał powiedzieć Anastazji, co o niej myśli.

„Nie waż się tak mówić o mojej córce, od dawna chciałem się z tobą rozprawić. Wiedziałem, że źle mówisz o mojej córce, ale Oksana mi nie pozwoliła. Bardzo się cieszę, że Twoja rodzina i ja nigdy nie będziemy w żaden sposób spokrewnieni” – powiedział Andrzej.

Anastazja wyszła ze sklepu tyle samo oburzona, co zaskoczona. Spodziewała się, że Roksana pochodzi z biednej rolniczej rodziny, tymczasem bliscy dziewczyny byli majętni. Życie Roksany potoczyło się dobrze. Poznała chłopaka, który kochał ją najbardziej na świecie i nigdy nie uwierzyłby w to, że mogłaby go zdradzić. Wzięli ślub i byli szczęśliwi.

Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię
Kobieta/YouTube @Czas na historię

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Miałam nadzieję, że zostanę babcią, ale moja synowa nawet nie chce o tym słyszeć

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Robert Lewandowski nie przebiera w słowach i tego nie zamierza puścić płazem. Piłkarz nie odpuści byłemu menadżerowi. Poszło o Annę Lewandowską

O tym się mówi: Nowe odkrycie w sprawie morderstwa Anastazji. Sprawa ponownie wraca do uwagi śledczych