W poniedziałek, 29 stycznia, widzowie TVN24 byli świadkami wyjątkowej sytuacji, która wkrótce miała stać się tematem rozmów na całym kraju. W trakcie emisji programu "Kropka nad i" Monika Olejnik zaliczyła nietypową wpadkę, witając swojego gościa w sposób, który wywołał niemałe zdziwienie zarówno u niego, jak i wśród widzów.

Wicemarszałek Sejmu, Włodzimierz Czarzasty, który był zaproszonym gościem, nie spodziewał się, co go spotka w trakcie rozmowy z dziennikarką. Wprowadzenie Olejnik jednak kompletnie pomyliła go z innym znanym politykiem, co zaskoczyło wszystkich oglądających program, informuje Goniec.

Monika Olejnik w pierwszych sekundach programu ogłosiła: "Monika Olejnik, 'Kropka nad i', witam w wolnych mediach. Moim gościem jest Włodzimierz Cimoszewicz, wicemarszałek Sejmu." Omyłka wzbudziła zdziwienie, zwłaszcza że Włodzimierz Czarzasty nie zdążył nawet zareagować na swoje "nowe" nazwisko.

Monika Olejnik, po zauważeniu swojego błędu, natychmiast przeprosiła zarówno gościa, jak i widzów. Wyjaśniła, że to wynik "strasznego bólu głowy", który ją męczył. Widząc reakcje, dziennikarka szybko skorygowała swoje wprowadzenie, ogłaszając poprawnie: "Monika Olejnik, 'Kropka nad i', witam w wolnych mediach. A moim gościem jest Włodzimierz Czarzasty."

Włodzimierz Czarzasty z uśmiechem zareagował na całą sytuację, żartując: "Dzień dobry państwu. Jeszcze trochę muszę popracować, żeby zarobić na tak dobre nazwisko jak Cimoszewicz." Jego reakcja rozbawiła widzów i pomogła złagodzić napiętą atmosferę po nietypowej wpadce Moniki Olejnik.

Choć sytuacja była niecodzienna, dziennikarka zakończyła program z godnością, a jej szczerość w przeprosinach zdobyła sympatię widzów. Wpadek w telewizji zdarzają się każdemu, ale nie zawsze widzowie mogą świadkować takiej szczerej i humorystycznej reakcji na własny błąd.

To też może cię zinteresować: Z życia wzięte. Zdradziłam synowi i synowej swoje plany. Nie byli zadowoleni

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Ksiądz w pewnej parafii zaskoczył wszystkich wiernych. Niesamowity gest