Mam już 68 lat. Mój mąż niedawno skończył 70 lat. Doczekaliśmy się córki i syna. Oboje założyli już własne rodziny. Mam dwoje wnucząt. Mieszkamy w naszym własnym domu na wsi. Długo dawaliśmy sobie jakoś radę.
Całe życie oszczędzaliśmy. Zdecydowaliśmy się oddać naszym dzieciom wszystko, co zgromadziliśmy. Planowaliśmy podzielić między nich dom i oszczędności. Uznaliśmy, że musimy traktować nasze dzieci tak samo, żeby żadne z nich nie poczuło się przez nas pokrzywdzone. Poinformowaliśmy syna i córkę o naszej decyzji. Wyglądali na zadowolonych.
Potem przyszła choroba. Ja i mąż zachorowaliśmy w tym samym czasie i nie byliśmy w stanie w ogóle się sobą zająć. Zadzwoniliśmy do dzieci, prosząc je o pomoc. Córka obiecała, że przyjedzie do nas. Syn nie odebrał. Synowa oddzwoniła i powiedziała, że nie może puścić do nas męża, bo ma zająć się rodziną, a nie nami.
Olga, nasza córka pojawiła się u nas już pół godziny po naszym telefonie. Przyjechała z mężem, który jest lekarzem. Przebadał nas, przepisał leki, a potem pojechał prosto do apteki je wykupić. Olga zajmowała się nami, powiedziała, że zostanie z nami, dopóki nie dojdziemy do pełni sił.
To nie był pierwszy ani ostatni raz, kiedy nasza córka nie pozostawała obojętna wobec naszych próśb. Syn zawsze odmawiał. Nigdy nie miał dla nas czasu. To właśnie dlatego zdecydowaliśmy się ponownie zastanowić nad tym, czy dzielić wszystko równo między nasze dzieci. Poprosiliśmy, żeby nasze dzieci do nas przyjechały. Od razu zaznaczyliśmy, że chodzi o pieniądze, które chcemy im dać.
Syn i synowa pojawili się jako pierwsi. Byliśmy zdziwieni, że znaleźli czas, bo gdy mieliśmy do nich jakąś prośbę, nie zgadzali się. Córka pojawiła się nieco później. Powiedzieliśmy, że każde otrzyma połowę domu. Jednak wszystkie nasze oszczędności trafią do naszej córki.
Myślicie, że to dobra decyzja?
To też może cię zainteresować: Kiepskie wieści dla Piotra Żyły. Takiego zwrotu akcji skoczek się nie spodziewał. Decyzja trenera jest jednak ostateczna. Nie zobaczymy go w konkursie
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Powrót Jarosława Kreta do TVP przeobraził się w zdumienie widzów. Prezenter pogody zrobił na wizji coś nieprawdopodobnego. Co się stało w „19:30”
O tym się mówi: Magda Gessler znowu zaskakuje. Ceny na jej pączki przeprawiają o zawrót głowy