Jedna z czytelniczek portalu "Twoja strona" postanowiła podzielić się swoją historią. Kobieta przyznaje, że w życiu nie najadła się takiego wstydu, jak podczas pierwszych urodzin swojego pierwszego wnuka. Mówi wprost: "przez rok nie pokażę się naszej rodzinie".

Namawiałam ją na imprezę w lokalu, ale ona się uparła

Kiedy wnuczek autorki listu skończył roczek, synowa obiecała zorganizować mu pierwsze przyjęcie urodzinowe. Teściowa namawiała ją, żeby wyprawiła imprezę w lokalu, a nawet zapewniła, że się dołoży, ale synowa uparła się na organizację urodzin w domu.

"Na to wydarzenie zaprosiłam moją siostrę i jej rodzinę oraz moją emerytowaną kuzynkę, która teraz po śmierci mojego męża jest sama jak palec. Był jeszcze mój mąż, przyszliśmy wszyscy razem. Kiedy przyszliśmy w dzień urodzin, spodziewałam się wszystkiego poza tym, co zastałam" - napisała w liście.

Synowa i teściowa/YouTube @Ploteczki
Synowa i teściowa/YouTube @Ploteczki
Synowa i teściowa/YouTube @Ploteczki

Nie spodziewałam się takiego czegoś!

Synowa autorki listu niczego nie przygotowała. W całym domu panował bałagan, wszędzie wisiało pranie. Jakby tego było mało mama jubilata niczego nie przygotowała. Nie było ani poczęstunku dla gości, ani nawet tortu urodzinowego dla świętującego pierwsze urodziny dziecka, który przywitał gości w samym pampersie.

Autorka listu przyznaje, że nie chciała wszczynać awantury przy bliskich, dlatego ograniczyła się do pytania, "czy nie przyszli za wcześnie". Synowa przyznała, że nie zdążyła posprzątać, po czym dodała, że "oni tu mieszkają" i panujący bałagan im nie przeszkadza, więc nie ma problemu.

Kobieta nie jest w stanie zrozumieć, jak synowa mogła tak zepsuć swojemu dziecku wyjątkowy dzień urodzin. Postanowiła po godzinie wyjść z tego niby przyjęcia, bo nie była w stanie patrzeć w twarz rodzinie.

Synowa i teściowa/YouTube @Ploteczki
Synowa i teściowa/YouTube @Ploteczki
Synowa i teściowa/YouTube @Ploteczki

"I jak mam teraz spojrzeć rodzinie w oczy? Sama ich zaprosiłam, mówiłam, że urządzimy wspaniałe przyjęcie, a ta synowa, nie potrafiła niczego przygotować" - napisała.

Co o tym sądzicie?

To też może cię zainteresować: Z życia wzięte. Mąż zostawił mnie dla innej. Kiedy usłyszałam, do kogo odszedł, nie mogłam uwierzyć

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Pojawiały się pierwsze prognozy pogody na Boże Narodzenie. Czy możemy liczyć w tym roku na białe święta

O tym się mówi: Nowa dziewczyna Marcina Hakiela zaskoczyła wszystkich swoim wyznaniem. Tym, co powiedziała powaliła na kolana internautów. Nie gryzie się język