Jak przypomina portal "Super Express", Paulina Smaszcz i Maciej Kurzajewski doczekali się dwójki synów. Starszy z nich niedawno sam został ojcem. Jak się okazuje "Kobieta Petarda" była matką nie dwóch, ale aż pięciu synów. Niestety troje z nich zmarło. O tych traumatycznych doświadczeniach opowiedziała w ostatnim wpisie.
Paulina Smaszcz przeżyła śmierć trójki dzieci
Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz przeżyli ze sobą ponad dwie dekady. Doczekali się narodzin dwóch synów, z których starszy niedawno został ojcem. Przeżyli także bolesną stratę trójki swoich dzieci, o czym w poruszającym wpisie opowiedziała sama "Kobieta Petarda".
Smaszcz przyznała, że po narodzinach syna, wspólnie z mężem zdecydowali się na powiększenie rodziny. Udało się. Przyszła radosna nowina o ciąży bliźniaczej. Radość jednak nie trwała długo, bo na początku 6 miesiąca ciąży lekarze stwierdzili, że jedno z dzieci zmarło dwa tygodnie wcześniej, drugie "właśnie umarło".
W stanie zagrożenia życia Smaszcz miała zostać wysłana do szpitala, jednak wszędzie gdzie się zgłaszała, odsyłano ją z kwitkiem.
"Odsyłano mnie, a ja w stanie zagrożenia życia słyszałam tylko, że jestem problemem innych zdrowych kobiet, które urodzą zdrowe dzieci i będę miała zły wpływ na ich stan psychiczny. Ja nie istniałam. Moje martwe dzieci w brzuchu też nie" - napisała Smaszcz.
Kolejna ciąża, kolejny dramat
Kolejna ciąża, w którą zaszła była żona Macieja Kurzajewskiego również była ciążą bliźniaczą. Ponownie doszło do śmierci jednego z bliźniąt. Drugie dziecko okazało się jednak silne i przyszło na świat zdrowe. "Wynagrodził mi cały ból i rozpacz" - zapewnia Smaszcz, mówiąc o swoim młodszym synu.
Jak przyznała, boli ją to, że nikt nie mówi o dzieciach, które nie przeżyły. Ogromny smutek wzbudza w niej to, że nikt nie chce tych dzieci wspominać, udając, że tego tematu nie ma. Ona sama zapewnia, że wszystkie jej dzieci zawsze będą miały miejsce w jej sercu, podobnie, jak jej ukochana wnuczka.
Was też poruszył wpis Pauliny Smaszcz?
To też może cię zainteresować: Niebawem do Polaków trafią ważne listy. Ministerstwo Obrony Narodowej podało termin. Wezwani mogą być nie tylko mężczyźni
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Tego na antenie TVP nikt się nie spodziewał. W studiu telewizyjnym doszło do awantury. Widzowie nie mogli uwierzyć w to, co słyszą. Jak to możliwe
O tym się mówi: Emocje wzięły górę. Doszło do karczemnej awantury w studiu Polsatu. Prowadzący program musiał stanowczo zareagować