Agnieszka Holland wywołała ogromne kontrowersje swoim najnowszym filmem “Zielona granica”, które można porównać do tego, co miało miejsce wokół “Kleru” kilka lat temu. Niestety, wielu polityków i ich zwolenników atakuje ten film, nawet nie mając zamiaru go obejrzeć. Jolanta Kwaśniewska stanęła w obronie reżyserki przed podobnymi atakami, a obecna sytuacja przypomina jej własne doświadczenia. O czym mowa?
Ostatnio w Polsce nazwisko Agnieszki Holland z branży artystycznej jest jednym z najgorętszych tematów. Doświadczona reżyserka wreszcie wydała swój długo wyczekiwany film “Zielona granica”, który próbuje opowiedzieć trudną historię na polsko-białoruskiej granicy. Już przed premierą produkcja wywołała ogromne kontrowersje, szczególnie wśród środowisk prawicowych i nawet na szczytach władzy, gdzie krytycznie wypowiedział się na ten temat nawet Andrzej Duda, choć filmu nie widział.
Jolanta Kwaśniewska stanęła w obronie Agnieszki Holland, która jest obecnie jednym z najważniejszych tematów w Polsce ze świata sztuki. TVP wyemitowało fragmenty filmu “Zielona granica” przed jego kinową premierą bez zgody autorów, co wywołało kontrowersje. Kwaśniewska dołączyła do grona osób wspierających reżyserkę, podobnie jak inni artyści, którzy ją dopingowali na Festiwalu Filmowym w Gdyni. Chociaż sama nie widziała filmu, jest zdecydowana go obejrzeć, uważając go za ważny i współczując tym, którzy przeżywają trudności na wschodniej granicy.
To też może cię zainteresować: Popularny w sieci duchowny zmierzył się z pytaniem o grzech. Jego odpowiedź z pewnością uspokoiła wielu jego obserwatorów
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zaskakująca sytuacja w jednej z miejscowości. Kobieta przechodząc obok kosza na śmieci usłyszała porażający dźwięk. Na miejscu pojawiła się policja