13 czerwca 2020 roku stał się dniem, który odmienił życie rodziny Shchurów na zawsze. Tego dnia Vladyslav Shchur, syn Iriny i Giennadija, zaginął w klubie "WYSPA TAMKA" we Wrocławiu, Polska, o godzinie 9 rano. Od tamtej chwili minęły już trzy lata, a Vladyslav wciąż nie został odnaleziony. Dla jego rodziców, każdy dzień jest nieustającym koszmarem, a pytania bez odpowiedzi ciążą nad nimi jak ciężar.

Próbując zrozumieć dramatyczne wydarzenia, rodzina Shchurów wciąż szuka odpowiedzi na pytanie, co wydarzyło się tego feralnego dnia. Ich niepokój jest zrozumiały, ponieważ syn zaginął w obcym kraju, a nikomu nie udało się w pełni wyjaśnić, co się stało. Ich nadzieje na znalezienie syna nadal płoną, ale w miarę upływu czasu pytania stają się tylko bardziej liczne, a odpowiedzi wciąż pozostają nieuchwytne.

Rodzina Shchurów ma wiele pytań, na które wciąż nie ma odpowiedzi. Jednym z głównych problemów jest brak koordynacji w prowadzonych śledztwach. Pomimo że przepisy kodeksu postępowania karnego sugerują, że śledztwo powinno być zakończone w ciągu dwóch miesięcy, w przypadku syna Vladyslava trwa ono już ponad trzy lata. Opóźnienia te tylko pogarszają stan śledztwa.

Rodzice Vladyslava nie zawiedli się jedynie na organach ścigania we Wrocławiu, ale także na ukraińskich placówkach dyplomatycznych. Pomimo starań tych placówek, polskie organy ścigania nie dostarczają bieżących informacji na temat poszukiwań zaginionego obywatela Ukrainy.

Niezrozumiałe jest także podejście do sprawy ze strony polskich organów ścigania. Brak przezroczystości, ograniczona współpraca z ekspertami i niewystarczająca analiza prowadzonych działań to tylko niektóre z problemów, z jakimi borykają się rodzice.

Warto podkreślić, że Wyspa Tamka we Wrocławiu i rzeka Odra to nie miejsca, gdzie ludzie tajemniczo znikają. Od lat rodzice monitorują każdą akcję poszukiwawczą, a zaginione osoby z tego rejonu zwykle są odnajdywane w krótkim czasie.

W obliczu tych trudności rodzice Vladyslava nie tracą jednak nadziei. Ich walka o sprawiedliwość i prawdę trwa nadal. Wierzą, że istnieją niewykorzystane środki, które mogą pomóc w odnalezieniu ich syna. Apelują o przejrzystość, profesjonalną współpracę z ekspertami i bardziej odpowiedzialne podejście do tej sprawy.

Ta historia to nie tylko dramatyczne zaginięcie syna, to także historia rodziców, którzy nie odpuszczają i nie przestają walczyć o sprawiedliwość. Jeśli ktoś posiada jakiekolwiek informacje na temat zaginięcia Vladyslava Shchura, proszony jest o kontakt z jego rodzicami Iriną i Giennadijem.

Wspólnota międzynarodowa nie może pozostać obojętna wobec tragedii tej rodziny. Rozpowszechnianie informacji na temat zaginięcia Vladyslava to nie tylko akt wsparcia, to również krok w kierunku odkrycia prawdy i przywrócenia sprawiedliwości.

Kontakt:
Irina: +38(096)2244451
Giennadij: +38(067)3635633

To też może cię zainteresować: Serce kobiety zatrzymało się na 27 minut. Kiedy odzyskała przytomność, napisała jedno zdanie. "To jest prawdziwe"

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Z życia wzięte. Wydaje ostatni grosz na moją wnuczkę, a jej matka ciągle wybrzydza. Jak tak można