Jak informuje portal "Goniec", pochodząca z Chille kobieta przez ponad cztery dekady żyła w przekonaniu, że jej syn nie żyje. Prawda była inna. Po ponad czterdziestu latach mogła przytulić swoje dziecko. Wszystko zostało nagrane.

Rozdzieleni na cztery dekady

Choć brzmi to niczym scenariusz filmu, ta historia wydarzyła się naprawdę. Pochodząca z Chille María Angélica González w 1980 roku trafiła do szpitala. Była wówczas w ciąży, choć do porodu zostało jeszcze trochę czasu. Jej synek trafił do inkubatora, a ona została wypisana do domu. Dzień później przyszła odwiedzić syna i usłyszała najgorsze z możliwych wieści - jej dziecko zmarło.

Zrozpaczona kobieta wróciła do domu. Choć z czasem ból po stracie dziecka stawał się mniejszy, choć nigdy nie zniknął zupełnie. Dopiero po 42 latach María poznała prawdę na temat tego, co naprawdę stało się z jej synkiem.

Jej syn dorastał w rodzinie adopcyjnej

Jimmy Lippert Thyden nie umarł, ale w wyniku nielegalnej procedury adopcyjnej trafił do nowej rodziny. Jego rodzice nie mieli pojęcia o tym, że wzięli udział w niezgodnym z prawem procederem. Jimmy podkreślił, że jego rodzice adopcyjni otoczyli go miłością, a w tym czasie jego biologiczna mama cierpiała z powodu straty dziecka.

"Padliśmy ofiarami dobrze zorganizowanego kłamstwa. Chile pod rządami Pinocheta organizowało wywózki dzieci z kraju od ich rodzin i oddawało je do adopcji za pieniądze. Nieświadomi rodzice adopcyjni zapłacili za coś, co uważali za legalną praktykę" - napisał Jimmy.

Jimmy/YouTube @Associated Press
Jimmy/YouTube @Associated Press
Jimmy/YouTube @Associated Press

Poruszające nagranie

Jimmy, kiedy dowiedział się o tym, że jest adoptowany, postanowił dotrzeć do swoich korzeni. Z pomocą przyszła mu organizacja Nos Buscamos, która wcześniej pomogła ustalić innemu Amerykaninowi, że pochodzi z Chille. Jimmy korzystał także z platformy genealogicznej MyHeritage.

W końcu ustalono, że Jimmy jest Chilijczykiem. 42-latkowi udało się ustalić, że jego mama nadal żyje, a także, że ma czterech braci i siostrę. W sieci znalazło się nagranie z pierwszego spotkania Jimmy'ego z jego biologiczną matką. Oglądając nagranie, trudno powstrzymać cisnące się do oczu łzy.

To też może cię zainteresować: Znany jest termin ostatniego pożegnania Andrzeja Precigsa. Wiadomo, gdzie spocznie znany i ceniony aktor

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Media obiegły niebywałe informacje o księciu Williamie. Następca brytyjskiego tronu ma mieć nieślubne dziecko. Jego matką jest była przyjaciółka Kate

O tym się mówi: Duchowny zmierzył się z wyjątkowo trudnym pytaniem. Wielu internautów nie kryło, co o tym myśli. Poszło o chrzest