Jeden z czytelników portalu "Styl" postanowił podzielić się swoją niecodzienną historią. Karol, autor listu, postanowił zostać księdzem. Jak przyznaje, nie jest to łatwa droga, ale trud wynagradza mu fakt, że wierni przychodzą do niego dzielić się swoimi troskami nie tylko w konfesjonale. Duchowny zdradził, że raz zdarzyło mu się złamać tajemnicę spowiedzi, czego żałuje do dziś. Poznajcie szczegóły!
Rodzice nie przyjęli tego dobrze
Ksiądz Karol przyznaje, że od zawsze wiedział, że kapłaństwo jest drogą, którą chce podążać. Jego decyzja nieco rozczarowała rodziców. Był jedynakiem, a wstąpienie do seminarium przekreśliło ich szanse na zostanie dziadkami. Na szczęście z czasem pogodzili się z tym i cieszą się, że ich syn cieszy się taką popularnością wśród wiernych.
Karol przyznaje, że ludzie przychodzą do niego nie tylko do spowiedzi. Zwierzają się mu też poza konfesjonałem. Jak przyznaje duchowny, nie zawsze łatwo mu dotrzymać tajemnicy, bo "parafianie zdradzają mu fakty, które mogą być krzywdzące dla ich bliskich".
Złamałem tajemnicę
Kapłan w liście przyznał, że raz zdarzyło mu się złamać tajemnicę spowiedzi. Jeden z parafian wyznał mu w konfesjonale, że nie może mieć dzieci i okłamuje swoją partnerkę. Ksiądz Karol znał wybrankę owego parafianina i doskonale zdawał sobie sprawę z tego, jak bardzo kobieta marzy o posiadaniu potomstwa. Planowali ślub.
Duchowny zdradził kobiecie prawdę, łamiąc przy tym tajemnicę spowiedzi. Kobieta powiedziała mu wtedy, że nawet jeśli ten fakt jest prawdą, to ona kocha mężczyznę i nawet jeśli nie będą mieć własnych dzieci, to chce z nim być. W końcu jest jeszcze adopcja.
"Mam potworne wyrzuty sumienia, bo popełniłem karygodny błąd i sam sobie nie potrafię tego wybaczyć" - napisał w swoim liście duchowny.
Co o tym sądzicie?
To też może cię zainteresować: Joanna Opozda jasno o relacjach Antoniego Królikowskiego z synem. Aktorka nie ukrywa swojego rozczarowania. Gwiazda wyjaśnia skomplikowaną sytuację
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Piotr Żyła po raz kolejny zaskoczył. Kibice przecierali oczy ze zdumienia, patrząc na naszego skoczka. Uwagę zwracał jeden szczegół
O tym się mówi: Dobre wiadomości dla seniorów. Już we wrześniu na ich konta wpłyną dodatkowe pieniądze. Niektórzy będą musieli poczekać na nie nieco dłużej
