Justyna Kowalczyk przeżywa trudne chwile. Podzieliła sie tym z innymi. Zycie

Ostatnie miesiące nie były dla Justyny Kowalczyk najłatwiejszych. Kobieta zmaga się z naprawdę trudnymi chwilami. Jakiś czas temu sportowiec straciła ukochanego męża. Jej mąż tragicznie zginął podczas wyprawy w górach. Para była wspaniałym małżeństwem, które połączyła pasja do sportu. Doczekali się dziecka.

Po przejściu przez tragedię, Justyna Kowalczyk-Tekieli podejmuje wszelkie wysiłki, aby pozostać aktywną osobą i pokazać swojemu ukochanemu synkowi jak najwięcej ze świata. To spełnienie życzenia jej zmarłego męża Kacpra Tekielego. Mimo radości w tych chwilach, była biegaczka narciarska często przykrywa uśmiechem łzy.

Po wielkiej tragedii, która miała miejsce 17 maja, Justyna Kowalczyk-Tekieli, polska olimpijka, postanowiła pokazać swojemu synkowi szeroki świat. Śmierć jej ukochanego męża i ojca dziecka, Kacpra Tekieli, odbiła się szerokim echem, a wzruszająca mowa pożegnalna, którą wygłosiła na pogrzebie, poruszyła serca wielu osób. Od tego czasu media żywo interesują się losem byłej reprezentantki Polski w biegach narciarskich.

W piątek wieczorem Justyna Kowalczyk-Tekieli podzieliła się poruszającym wpisem na Instagramie, opisując trwającą wyprawę kempingową do Austrii i Niemiec z jej synkiem. Dla chłopczyka jest to fantastyczna przygoda, jednak uczucia samej Justyny są bardziej niejednoznaczne. Wspomina, że w ostatnich dniach była samotna, uśmiechając się przez łzy. Mimo tego, wyraża postanowienie, że nie będą żyć za karę, a za pomocą hashtagów pokazuje swoją chęć zabrania synka Hugo w różne miejsca na świecie. Trzymamy kciuki za szczęście dla mamy i jej ukochanego synka.