Niedawno odwiedziła nas moja siostra. Cała rodzina skakała z radości. Sylwia zawsze była złotym dzieckiem. Była wzorową uczennicą z najlepszymi stopniami w szkole. Dostała się na najlepszą uczelnię. Chwalono ją za wszystko, a ja musiałem się pogodzić z tym, że zawsze byłem tym gorszym.
Nie zmieniło tego, że udało mi się własnymi siłami rozkręcić biznes, który przyniósł mi niezłe dochody. Miałem własny samochód. Wybudowałem dom. Jednak to moja siostra była tą, którą rodzice przed wszystkimi się chwalili.
Iwona po przyjeździe poprosiła mnie o pieniądze na wkład własny do kredytu hipotecznego. Była to całkiem spora kwota, nawet dla mnie. Obiecała, że będzie oddawać, więc w końcu stwierdziliśmy z żoną, że możemy jej pomóc. Potem usłyszałem, że pojechała na luksusowe wakacje.
Kiedy zapytałem jej, na co wydała pieniądze, przyznała, że na wakacje. Powiedziałem, że musi mi jak najszybciej oddać pieniądze, bo dawałem jej na mieszkanie, a nie na luksusowy wyjazd. To, co od niej usłyszałem, zwaliło mnie z nóg.
"Dużo zarabiasz więc dla ciebie nie problem poczekać na zwrot gotówki. Teraz nie mam ci z czego oddać" - powiedziała, wzruszając ramionami.
Nie to było najgorsze. Moja siostra poskarżyła się rodzicom, że żądam od niej zwrotu pieniędzy natychmiast. Rodzice stwierdzili, że nie mam serca i liczą się dla mnie tylko pieniądze, a nie szczęście siostry. Ona po raz kolejny wyszła na anioła, a ja na bogatego potwora, który myśli tylko o sobie i własnym szczęściu.
To też może cię zainteresować: Istotne informacje dla pacjentów w całej Polsce. Kluczowe zmiany w przychodniach w całym kraju wejdą w życie już 1 lipca. Czego trzeba się spodziewać
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Agnieszka Woźniak-Starak i Małgorzata Rozenek-Majdan zupełnie nie rozpaczają po zwolnieniu z „Dzień Dobry TVN”. Gwiazdy z nowymi propozycjami pracy
O tym się mówi: Krzysztof Rutkowski złożył w prokuraturze zeznania w sprawie Anastazji. Greccy śledczy zabrali głos w sprawie ustaleń polskiego detektywa