Jak podaje portal "Interia", mieszkańcy Gorzowa Wielkopolskiego musieli się zmierzyć z pogodowym armagedonem. Nawałnica, jaka przeszła przez miasto w godzinach porannych doprowadziła do powodzi błyskawicznej, która sparaliżowała miasto. Mieszkańcy skarżą się, że zostali ostrzeżeni zbyt późno.

Pogodowy armagedon w Gorzowie Wielkopolskim

Nawałnica nadciągnęła nad miasto po godzinie 5 rano, w czwartek 8 września. Intensywne opady deszczu doprowadziły do zjawiska określanego mianem powodzi błyskawicznej. Opad był na tyle intensywny, że większość miejskich ulic zamieniło się w rwące rzeki. Drmatyzmu całej sytuacji dodaje fakt, że stało się to w godzinach porannego szczytu.

Dochodziło do zalania ulic, woda wdzierała się także do niżej położonych posesji, a także do piwnic. Zalane ulice utrudniały, a wręcz uniemożliwiały poruszanie się samochodami, a także autobusami. W okolicach Czechowa doszło do podmycia torów, co unieruchomiło kolej. PKP zdecydowało o uruchomieniu autobusowego transportu zastępczego.

Ogromna ilość wody

Z szacunków przedstawionych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że w trakcie nawałnicy w Gorzowie Wielkopolskim spadło od 40 do nawet 50 litrów wody na metr kwadratowy.

Tylko w ciągu ostatnich 24 godzin suma opadów wyniosła 130,4 mm. Co ciekawe, wartość ta niemal dwukrotnie przekroczyła dotychczasowy rekord, obowiązujący od 1997 roku, kiedy suma ta wyniosła 77,4 mm deszczu.

Mieszkańcy zostali ostrzeżeni po fakcie

Gorzowianie skarżą się, że alerty ostrzegające ich przed niebezpieczną pogodą dotarły do nich przed godziną rano, choć nawałnica, która doprowadziła do paraliżu miasta, rozpoczęła się po godzinie 5.

IMGW wydało ostrzeżenia pierwszego stopnia przed intensywnymi opadami deszczu i burzami, które obowiązują we wschodniej części województwa zachodniopomorskiego, wielkopolskiego, śląskiego, zachodnich obszarów Mazowsza i południowego terenu Lubelszczyzny.

Alerty wprowadzone zostały również dla całego terenu Małopolski, Podkarpacia, województwa łódzkiego, świętokrzyskiego oraz kujawsko-pomorskiego. Silne deszcze z gradem mogą pojawić się na terenach zachodnich województw, które od wczesnych godzin porannych mierzą się z niebezpiecznymi zjawiskami.

Zachęcamy do śledzenia alertów i zachowania szczególnej ostrożności.

To też może cię zainteresować:

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:

O tym się mówi: