Jak podaje portal "Parenting", szczerość dzieci to coś, co może doprowadzić do naprawdę żenujących sytuacji. Jedna z mam na długo zapamięta słowa, jakie jej córka wypowiedziała do listonosza. To było coś, czego z pewnością nie chciała nikomu wyjawiać. Poznajcie szczegóły!
Zaskakująca szczerość
Prawdomówność to bardzo pożądana cecha. Niestety dzieci bywają szczere aż do bólu i potrafią wyjawić obcym ludziom rzeczy, które ich rodzice woleliby utrzymać w tajemnicy. Pewna mama podzieliła się krępującą sytuacją, której główną bohaterką była jej córeczka. Dziewczynka postanowiła podzielić się z listonoszem pewną informacją.
Wymiana zdań między dziewczynką a listonoszem została nagrana i umieszczona na TikToku. Filmik zdobył wiele wyświetleń i doczekał się sporej liczby komentarzy. Listonosz zapukał do drzwi domu, do którego dostarczał przesyłki. Zamiast pani domu, drzwi otworzyła jej córka. Listonosz zapytał dziewczynkę, gdzie jest jej mama.
Kiedy nie dostał odpowiedzi, postanowił raz jeszcze zadać to pytanie. Wtedy dziewczynka zdecydowała się z rozbrajającą szczerością odpowiedzieć, że jej mama jest na górze i właśnie robi kupę. Mężczyzna nie wiedząc za bardzo, jak powinien zareagować na tę sytuację, wyraźnie zawstydzony podał dziewczynce pocztę i poprosił, by oddała ją później mamie.
Kobieta w komentarzu do nagraniu przyznała, że cała sytuacja mocno ją zawstydziła. "Już nigdy nie otworzę drzwi listonoszowi. Jak mam z nim teraz rozmawiać. Żartuję, że po tej sytuacji będę musiała uciec z kraju. Torby są już spakowane" - napisała.
"Czy dzieciaki nie są najlepsze?" - zapytała jedna z komentujących wpis osób. Inna zwróciła uwagę, że aż szkoda jej listonosza, bo nie miał pojęcia, jak właściwie ma zareagować na te słowa.
Mieliście podobne doświadczenia ze szczerością dziecka?
To też może cię zainteresować:
Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:
O tym się mówi:
