Jak podaje portal "Pikio", Stanisław Mikulski, który dekady temu wcielił się w kultową postać Hansa Klossa, odszedł niespodziewanie 6 lat temu. Dla wielu jego fanów był to ogromny cios i nieodżałowana strata. Jak dziś wygląda miejsce jego wiecznego spoczynku?

Ostatnie chwile Stanisława Mikulskiego

Stanisław Mikulski pomimo upłyających lat pozostawał aktywny zawodowo. Kiedy skończył 84 lata, zaczął odczuwać dotkliwy ból kręgosłupa, który nie odpuszczał. Długo je bagatelizował, zrzucając je na karb zaawansowanego wieku. Niestety okazało się, że bóle były wywołane rozwijającą się u aktora chorobą nowotworową.

Zaledwie po kilkumiesięcznej walce z rakiem, 27 listopada 2014 roku Stanisław Mikulski odszedł otoczony rodziną. Tydzień wcześniej został przewieziony do szpitala z powodu pogarszającego się stanu zdrowia. Aktor zmarł we śnie, bardzo spokojnie.

Pogrzeb uwielbianego przez widzów aktora odbył się 5 grudnia 2014 roku, a uroczystość żałobna miała charakter w pełni świecki. W pogrzebie na warszawskich Powązkach Wojskowych wzięła udział rodzina, przyjaciele oraz tłumy fanów. Wystawiono także wartę honorową.

YouTube

Grób legendarnego Hansa Klossa

Dziennikarze "Super Expressu" postanowili sprawdzić, czy fani legendarnego Hansa Klossa nadal pamiętają o swoim idolu. Choć ostatni odcinek wyemitowano w 1967 roku, wielbiciele Stanisława Mikulskiego nadal o nim pamiętają. Jego grób na warszawskich Powązkach robi ogromne wrażenie.

Nagrobek aktora składa się z trzech płyt, które utrzymane są w ciemnej tonacji kolorystycznej. Na płycie wypisano imię i nazwisko aktora, datę jego urodzenia i śmierci. Umieszczono na nim również połowę maski teatralnej oraz przerwaną taśmę filmową. Na mogile nie brakuje kwiatów i zniczy, które są dowodem na to, że pamięć o Stanisławie Mikulskim trwa nadal.

se.pl

se.pl

Byliście fanami Hansa Klossa?

To też może cię zainteresować:

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach:

O tym się mówi: