Danielowi znów się upiekło
Jak podaje "Super Express", Daniel Martyniuk w związku ze swoim niezgodnym z prawem zachowaniem ma za sobą liczne sprawy sądowe. Syn króla disco polo oprócz wrześniowej rozprawy rozwodowej musiał stawić się w sądzie rejonowym, do którego pojechał razem z mamą Danusią. Po spotkaniu z kuratorem ustalono, że 31-latek w ramach kary za popełnione przestępstwa będzie musiał odbyć prace społeczne w jednym z ośrodków publicznych.
Daniel wówczas podobno nie chciał wymigiwać się od kary i miał zamiar spełnić warunek sądu.
Chcę rozwiązać stare problemy, których się namnożyło, by zacząć spokojne i szczęśliwe życie… Muszę przepracować przez 5 miesięcy po 20 godz. tygodniowo. Najpewniej skierują mnie do domu pomocy społecznej. Nie zamierzam się od tego wymigiwać. Za błędy trzeba płacić.
Okazuje się jednak, że syn Zenka Martyniuka uniknął kary. Mężczyzna miał odbyć ją właśnie w tym miesiącu, jednak ze względu na pandemię koronawirusa obowiązek został przełożony w czasie. Daniel ponoć nie smuci się z tego powodu i korzysta z wolnego czasu, nadal będąc na garnuszku rodziców.
To również może Cię zainteresować: MARYLA RODOWICZ PONOWNIE SKRADŁA SERCA WIDZÓW. ZASKAKUJĄCY STRÓJ ARTYSTKI SPODOBAŁ SIĘ KAŻDEMU. CO MIAŁA NA SOBIE
Zobacz także: KINGA RUSIN NIE MA NA CO NARZEKAĆ. ŻYJE JAK KSIĘŻNICZKA I FUNDUJE SOBIE DROGIE PREZENTY