Obostrzenia, jakie weszły do szkół wraz z rozpoczęciem roku szkolnego 1 września powoli dają się we znaki powodując liczne komplikacje i nieporozumienia. Rodzice nie kryją ogromnego oburzenia tą sytuacją. O co konkretnie chodzi?

Jak powszechnie wiadomo, w marcu tego roku – z powodu panującej pandemii w kraju i na świecie – szkoły w całej Polsce przerwały nauczanie stacjonarne na rzecz nauczania zdalnego. Sytuacja trwała do końca roku szkolnego. Podczas wakacji zdecydowano jednak, że dzieci powrócą do szkół od pierwszego września.

Raz po raz w sieci pojawiają się informacje o kolejnych ogniskach zakażeń, które mają miejsce w szkole – było to, niestety, do przewidzenia. Jak się okazuje, nowe obostrzenia, które panują w szkołach zaczynają powodować pewne komplikacje. O co chodzi?

Obostrzenia powodują komplikacje, rodzice są oburzeni

Jedna z matek uczennicy została wezwana do szkoły kilka minut po tym, jak przywiozła swoje dziecko. Okazało się, że pracownicy szkoły nie chcieli wpuścić dziewczynki, bo… miała katar.

- Poprosiłam, żeby zmierzono jej temperaturę. Bo katar ma stale, choć nie ma alergii. Gdybym nie przyprowadzała jej do szkoły zawsze, kiedy smarka, musiałabym starać się o nauczanie indywidualne dla niej albo sama zająć się nauczaniem domowym - powiedziała pani Dorota, mama dziewczynki.

Dodała także, że jej córka ma wadę układu oddechowego. Jak wynika z wypowiedzi dyrektorki szkoły, takie są wymogi i aktualne obostrzenia. Dziecko zostanie wpuszczone z katarem na teren szkoły tylko wtedy, gdy pokaże zaświadczenie od lekarza o alergii.

JAK INFORMOWAŁ PORTAL „ŻYCIE”: POMORSKIE: URZĘDNICY UJAWNIAJĄ KLUCZOWE INWESTYCJE NA NASTĘPNE LATA. KILKA Z NICH ROZPOCZYNA SIĘ JUŻ W NAJBLIŻSZYCH MIESIĄCACH

PORTAL „ŻYCIE” PISAŁ RÓWNIEŻ O: PODCZAS PRAC REMONTOWYCH JEDNEGO Z WARSZAWSKICH BLOKÓW ROBOTNICY ODKRYLI COŚ, CZEGO NIKT SIĘ NIE SPODZIEWAŁ. MUSIAŁY INTERWENIOWAĆ SŁUŻBY SPECJALNE

JAK INFORMOWAŁ RÓWNIEŻ PORTAL „ŻYCIE”: WARSZAWA: NAJNOWSZE INFORMACJE W SPRAWIE ŚNIĘTYCH RYB U BRZEGÓW WISŁY. CZY POWODEM JEST ZANIECZYSZCZONA RZEKA? EKSPERCI WYJAŚNIAJĄ, JAK JEST NAPRAWDĘ