Jolanta Kwaśniewska o pensji dla Pierwszej Damy

Jolanta Kwaśniewska udzieliła szczerego wywiadu dla portalu "wp.pl", w którym zapytana o pensję dla Pierwszej Damy, zdradziła kulisy pełnienia tego urzędu. Żona byłego prezydenta Rp wyznała, że dofinansowanie pełnionego przez nią niegdyś urzędu powinno zostać już dawno uregulowane, ponieważ reprezentowanie kraju na wielu wydarzeniach politycznych ogromnej wagi jest odpowiedzialną funkcją. Kwaśniewska opowiedziała też o trudnościach, które spotykały ją podczas 10-letniej kadencji męża. Spodziewalibyście się, że musiała płacić z własnej kieszeni za wszystkie ubania i stylizacje na spotkania ze światowymi przywódcami innych państw?

Jolanta Kwaśniewska / YouTube
Jolanta Kwaśniewska / YouTube

Powinna ta kwestia zostać definitywnie uregulowana. Ja nigdy nie miałam doradców, ani stylisty. Normalnie chodziłam do sklepów i wybierałam ubrania dla siebie i męża, za które płaciliśmy z własnej kieszeni. W 1996 r. podczas wizyty królowej Elżbiety II u nas miałam wielką trudność z kupieniem czegokolwiek, pożyczałam od rodziny i przyjaciółek rękawiczki, torebki, płaszcze, żeby jakoś wyglądać. U Laury Bush widziałam fryzjerki, które czesały pierwsze damy. Powinna być grupa wspierająca pierwszą damę. Jak cię widzą, tak cię piszą. Jolanta Kwaśniewska

Pierwsza Dama wspomniała również, że jest wdzięczna za pomoc, którą oferowała jej wówczas Eva Minge czy Teresa Rosati. Obie panie zajęły się projektowaniem stylizacji dla żony prezydenta.

Jolanta Kwaśniewska sceen Onet.pl
Jolanta Kwaśniewska sceen Onet.pl