Obrzydliwe znalezisko w jedzeniu na pokładzie samolotu

Jak podaje portal "Pikio.pl", nieszczęśnikiem, który opisał swoją historię w mediach społecznościowych jest Bradley Button, który wybrał się w podróż samolotem linii Singapore Airlines z Melbourne do stolicy Nowej Zelandii, czyli Wellington. Ten lot zapamięta do końca życia.

Mężczyzna poczuł, że doskierwa mu głód, dlatego postanowił zamówić ciepły posiłek. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro jego podróż miała trwać dosyć długo. Jedzenie serwowane na pokładach samolotów z pewnością nigdy nie jest tak dobre jak w restauracjach, ponieważ w powietrzu nie ma odpowiednich warunków do jego przygotowania, jednak w wielu przypadkach pasażerowie nie narzekają na jego jakość. Okazuje się jednak, że nie można tego powiedzieć w tym przypadku. Bradley podczas spożywania podanego posiłku natknął się na coś, co nigdy nie powinno się znaleźć na talerzu.

Youtube

Aż trudno sobie wyobrazić, jakie obrzydzenie musiał poczuć mężczyzna, gdy jedząc potrawę ugryzł coś twardego. Nieznanym obiektem okazał się... ludzki ząb. Button postanowił podzielić się tą historią w mediach społecznościowych, twierdząc, że długo po odkryciu tego faktu nie mógł dojść do siebie. Singapure Airlines wydało oficjalne oświadczenie z przeprosinami. Ząb został poddany analizie i do tej pory nie wiadomo, jak znalazł się na talerzu.

Youtube