Niespotykana sytuacja w Domu Zakonnym Salezjanów w Poznaniu. W poniedziałek 19 października policja zawitała do instytucji, aby wyprowadzić stamtąd księdza Michała Woźnickiego, który odprawiał mszę trydencką. Poznań stał się w sobotę 17 października strefą czerwoną, zatem w kościołach i miejscach kultu obowiązują limity wiernych. Ksiądz miał się do nich nie zastosować!

Ksiądz Michał Woźnicki jest symbolem buntu przeciwko Salezjanom, gdyż duchowny odprawia msze po łacinie, krytykuje papieża, a także kościelnych hierarchów, a z zakonnikami procesuje się już od dawna, gdyż ci chcą go eksmitować z celi zakonnej. Trzy lata temu ksiądz został usunięty z zakonu za „uporczywe nieposłuszeństwo”. Duchowny znany jest z tego, że mocno krytykuje kościół katolicki i odprawia msze trydenckie, czyli po łacinie i tyłem do wiernych.

Konflikt eskalował tak mocno, że salezjanie wyrzucili księdza Woźnickiego z klasztoru bez prawa mieszkania w nim, a przed sądem w Poznaniu toczy się sprawa o eksmisję. W swojej celi ksiądz zaczął odprawiać msze, gdyż urządził w niej kaplicę!

Msza święta z patrolem policji, księdza wyprowadzono w kajdankach! Niesamowita sytuacja w jednym z dużych miast w Polsce

Na początku pandemii ksiądz Woźnicki odprawiał msze na dziedzińcu klasztoru, a teraz czyni to w swojej celi. Stąd poniedziałkowa interwencja policji. Poznań znalazł się w strefie czerwonej, co oznacza, że podczas mszy w świątyni może znajdować się tylko jedna osoba na 7 mkw, a na mszy u księdza Woźnickiego było ich znacznie więcej. Sytuacja zakończyła się tak, że ksiądz Woźnicki znalazł się na komendzie, gdyż nie chciał okazać dokumentów.

„Funkcjonariusze wylegitymowali siedmiu uczestników, a dwóch mężczyzn, którzy celebrowali mszę, ale odmówili okazania dokumentów doprowadzili na komisariat na Starym Mieście w celu potwierdzenia tożsamości” - dodaje policjantka.

Ksiądz został zwolniony, ale przed karą nie ucieknie, gdyż w przypadku księży najpewniej będą wyciągane konsekwencje prawne w postaci wniosku do sanepidu o nałożenie kary finansowej.

Jak informował portal "Życie ": CZY WŁADZE WE WPROWADZENIU GODZIN DLA SENIORÓW MIAŁY UKRYTY CEL? POWÓD MA BYĆ ISTOTNY ZE WZGLĘDU NA OGRANICZENIE MOŻLIWOŚCI ZAKAŻENIA NAJSTARSZYCH

Przypomnij sobie: WRACAMY DO POCZĄTKU, GRANICE ZNÓW ZOSTANĄ ZAMKNIĘTE? WICESZEF MINISTERSTWA SPRAW ZAGRANICZNYCH ZABRAŁ GŁOS W SPRAWIE, NIE MA JUŻ ŻADNYCH WĄTPLIWOŚCI

Portal "Życie PL" pisał również: RODZICE PEŁNI NADZIEI, LICZĄ NA OTRZYMANIE DODATKOWYCH PIENIĘDZY. PREMIER ZASTANAWIA SIĘ NAD ROZWIĄZANIEM, TRZEBA BĘDZIE SPEŁNIĆ JEDEN WARUNEK