Odkąd internauci zobaczyli kota o imieniu Dymka, od razu nazwali go "robokotem". Wszystko za sprawą protez łapek, które sprawiają, że wygląda nietuzinkowo i przypomina postać z filmu "Robocop". Dzięki nim otrzymała jednak szansę na normalne życie.

Kot Dymka stracił wszystkie cztery łapki

Kot Dymka od małego był ciekawy świata i uwielbiał eksplorować każdy zakamarek w najbliższej okolicy. Zamiast leniuchować całymi dniami na posłaniu, wymykał się przez okno, aby odkrywać nieznane dotąd tereny podwórka. Zawsze jednak sam wracał do domu, dlatego jego opiekunowie nie sądzili, aby mieli powód do zmartwień.

Niestety pewnego dnia okazało się, że ciekawość zwierzaka mało nie doprowadziła do tragedii. Dymka została znaleziona przez pewnego kierowcę na środku drogi w październiku 2018 roku w Nowokuźniecku.

Jak się okazało, doznała "poparzenia lodem", w wyniku czego trzeba było amputować mu wszystkie łapki. Kot niewyobrażalnie cierpiał, a weterynarze rozkładali ręce i nie mieli żadnego pomysłu, jak mu pomóc. To właśnie wtedy właścicielom Dymki udało się znaleźć lekarza, który dał ich pupilowi szansę na nowe życie.

Po wszczepieniu implantów zwierzak stał się "robokotem"

Pewien weterynarz wpadł na pomysł, dzięki któremu kot obecnie może poruszać się o własnych siłach. Przygotowano specjalne protezy, które zostały stworzone z wykorzystaniem technologii drukowania 3D. Implanty wykonano z opatentowanego materiału tytanowego, dzięki czemu są wytrzymałe i odporne na czynniki zewnętrzne. Zostały zamontowane w czerwcu 2019 roku przez grupę weterynarzy z Syberii. To pierwsza w historii tego typu operacja, która ma na celu zastąpienie wszystkich czterech łap.

Proces składał się z dwóch etapów. Najpierw założono mu protezy, a kilka miesięcy później kot wrócił do kliniki, aby weterynarze mogli sprawdzić, jak przebiega proces dostosowywania się nowych "łapek". W razie gdyby doszło do odrzucenia implantów, mogliby natychmiast interweniować.

Od tamtego momentu minęło już kilka miesięcy. Kot nie tylko potrafi już samodzielnie chodzić, ale też znalazł nową właścicielkę. Bardzo szybko nauczył się stawiać łapki i teraz może biegać i szaleć jak dawniej.

Może zainteresuje Cię to: TIGGY, TEGO PSA ZNAJĄ NA CAŁYM ŚWIECIE. WETERYNARZE NIE DAWALI MU ŻADNYCH SZANS, A TU PRAWDZIWY CUD

Zobacz także: NAD TYM PYTANIEM ZASTANAWIAJĄ SIĘ WSZYSCY: "DLACZEGO NASZ PUPIL PODGLĄDA NAS PODCZAS WIZYTY W TOALECIE?". ODPOWIEDŹ NA TO PYTANIA JEST ZASKAKUJĄCA

Portal "Życie" poleca: NIEZWYKŁY GEST POLICJANTÓW Z TRÓJMIASTA. TAK WRAŻLIWI POWINNI BYĆ MUNDUROWI W CAŁEJ POLSCE