Jeden z muzyków disco polo przekazał ostatnio bardzo smutną informację. Niestety w jego życiu doszło do tragedii, z którą nie umie sobie obecnie poradzić. Bliscy i fani składają artyście kondolencje.

Bardzo trudne chwile dla muzyka

Jak informuje portal Pikio, jeden z muzyków działający w branży disco polo musi zmagać się z bardzo trudnymi chwilami w swoim życiu. Muzyk znany pod pseudonimem Savicky, czyli Marcin Sawicki stracił ostatnio jedną z najbliższych mu osób, swojego ojca. Jak się okazuje, męzczyzna zmagał sie z poważną chorobą W chwili śmierci miał 69 lat.

- W dniu dzisiejszym, po długiej i ciężkiej chorobie zmarł mój Tata. Dziękuję za wszystko i do zobaczenia – przekazał muzyk za pośrednictwem Facebooka.

W poście Marcin Sawicki zamieścił także wzruszającą piosenkę Jawa, którą wykonał Ryszard Rynkowski. Utwór ten opowiada o bólu, jaki towarzyszy osobom, które zmagają się ze stratą bliskiej osoby. Nie da się nie zauważyć, że mężczyzna wyjątkowo mocno przeżywa stratę swojego ojca.

Fani muzyka są poruszeni tym, co wydarzyło się w jego życiu

Dodatkowo, zrozpaczony syn przekazał także informacje na temat ostatniego pożegnania swojego ojca. Ryszard Sawicki spoczął bowiem na cmentarzu w Łomży. W obecnej sytuacji w pogrzebie mogli uczestniczyć tylko najbliżsi zmarłego.

Do Marcina Sawickiego nieustannie napływają kondolencje od bliskich oraz od fanów, którzy są mocno poruszeni sytuacją w jakiej znalazł się muzyk. Nie da się bowiem ukryć, że strata bliskiej osoby to niesamowicie trudny czas w życiu bliskich zmarłego.