Wiadomo już, że obchody świąt w tym roku znacznie ulegną zmianie nawet wśród członków brytyjskiej rodziny królewskiej. Zdecydowano, że królowa Elżbieta II oraz jej mąż, książę Filip, zrezygnują z corocznego świętowania z calą rodziną w Sandringham w hrabstwie Norfolk - zamiast tego spędzą ciche święta w zamku w Windsorze. W czasie obchodów Bożego Narodzenia w Wielkiej Brytanii zabraknie również księcia Harry'ego, jego żony Meghan oraz syna Archiego. Niedawno zrzekli się oni wszelkich książęcych praw. Krążą także pogłoski o rzekomych konfliktach, jakie dzielą ich z innymi członkami rodziny.

Nie ulega więc wątpliwości, że tegoroczne święta będą dla Windsorów zupełnie nowym doświadczeniem. Jedno jednak pozostanie bez zmian - prezenty.

Co najmłodsze książęta dostaną pod choinkę?

Jak podał jeden z brytyjskich magazynów, mali George, Charlotte i Louis już napisali swoje listy do świętego Mikołaja. Okazuje się, że każde z nich ma zupełnie inne zainteresowania!

Podczas gdy najstarszy z rodzeństwa, George, interesuje się helikopterami i samolotami, młodsi Charlotte i Louis zapałali miłością do... sportu!

"George jest grzeczny. George ma obsesję na punkcie helikopterów, samolotów i biologii morskiej. Nie może się doczekać, kiedy będzie wystarczająco duży, aby nurkować. Charlotte uwielbia gimnastykę, ale ostatnio zaczęła uprawiać jogę dla dzieci. Louis bardziej przypomina Charlotte niż George’a!" - pisze brytyjski magazyn.

Warto wspomnieć, że w zainteresowaniach Charlotte zaszły niemałe zmiany - zaledwie rok temu jako prezent na święta bardzo prosiła o... kucyka. Rodzice księżniczki nie zapałali optymizmem wobec tego pomysłu i postanowili poczekać, aż dziewczynka nieco dorośnie.

Zobacz także: Czy w brytyjskiej rodzinie królewskiej znów szykuje się skandal? Była partnerka jednego z synów królowej Elżbiety II opowiedziała o ich związku

Może cię zainteresować: Rodzina Adama Małysza ma powody do świętowania! Skoczek chwali się zdjęciami w mediach społecznościowych. Jaka to okazja

Pisaliśmy również o: Warszawa inwestuje w infrastrukturę. Dzięki niej podczas ulew miasta nie mają już zalewać ścieki