Jak podaje portal "Plotek", Anna Bardowska na swoich profilach w mediach społecznościowych podzieliła się postępami, jakie zrobiła jej mała córeczka Liwia. Wszystko wskazuje na to, że dziewczynka już niedługo zacznie samodzielnie chodzić.

Dumni rodzice

Ania i Grzegorz Bardowscy poznali sie dzięki udziałowi w programie "Rolnik szuka żony". Szybko stało się jasne, że oboje mają się ku sobie, a ich zauroczenie szybko przemieniło się w miłość. Dziś oboje tworzą udane małżeństwo i cieszą się z rodzicielstwa. W ciągu czterech lat małżeństwa doczekali się dwójki dzieci syna Jasia i córki Liwii.

Instagram/ania.bardowska

Niedawno mieliśmy okazję oglądać zdjęcia z bardzo ważnej dla Liwii i jej rodziców uroczystości przyjęciac chrztu świętego, a teraz Ania pochwaliła się kolejnymi postępami córeczki. Okazuje się, że dziewczynka zaczyna stawać na własnych nogach, podtrzymując się przy tym mebli.

Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce mała Liwia Bardowska zrobi swoje pierwsze kroki. Warto odnotować, że Ania Bardowska zadbała o bezpieczeństwo córeczki w czasie zdobywania kolejnej umiejętności i miękkie lądowanie. Liwka mogła liczyć także na wsparcie ze strony starszego brata.

InstaStories

Ania Bardowska spełniła nie tylko swoje marzenie o mężu i rodzinie, ale także wspólnie z Grzegorzem Bardowskim budują swój wymarzony dom. Prace na budowie toczą się w błyskawicznym tempie i kto wie, być może już niedługo Ania pochwali się ichefektami.

Jak podoba się wam nowe osiągnięcie córki Anny i Grzegorza Bardowskich?

To też może cię zainteresować: Uczestnicy „Sanatorium Miłości” wezmą ślub? Ta para zdobyła szturmem serca widzów, nikt się tego nie spodziewał

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Zaskakujące słowa Łukasza Szumowskiego o koronawirusie: "generalnie w populacji wirusa nie jest wcale dużo"

O tym się mówi w Polsce: IMGW wydało pilne ostrzeżenie pierwszego stopnia. Wszyscy mieszkańcy Polski muszą się mieć na baczności przez najbliższe dni

O tym się mówi na świecie: Czy nigdy nie doczekamy się szczepienia na koronawirusa? Słowa szefa WHO są przygnębiające. Tego nikt się nie spodziewał