Jak podaje portal „Super Express”, mieszkająca na co dzień w Chicago Bożena planuje sprzedaż swojego domu. To nie koniec radykalnych decyzji. Kobieta zdradziła swoje plany dotyczące nie tylko z Polską, ale także opowiedziała o miłości.

Przebojowa uczestniczka

Bożena pojawiła się w drugiej edycji programu „Sanatorium miłości”. Dała się poznać jako pełna energii kobieta, która motywowała innych do podejmowania kolejnych wyzwań. Bożena mieszkała w Stanach Zjednoczonych 30 lat temu. Wyjechała tam, by poprawić swój byt.

9 lat temu rozwiodła się, a do programu zgłosiła się za namową córki. Bożena przyznała się do tego, że już wkrótce wystawiony na sprzedaż. Uczestniczka programu pojawiła się w Polsce 12 marca, żeby wziąć udział w wielkanocnym wydaniu „Sanatorium miłości”. Niestety z powodu epidemii koronawirusa nie mogła wrócić do USA.

YouTube

Trudny okres

Nie tylko nie mogła wrócić do Stanów, ale także nie mogła odwiedzić swojej mamy i siostry, które na co dzień mieszkają w Koninie. „Codziennie płakałam z bezsilności” – przyznała. W połowie kwietnia udało jej się wrócić do domu, gdzie spędziła kwarantannę. Bożena przyznała, że był to dla niej wyjątkowo trudny okres, bo nie mogła się widywać z córką i wnukami, z którymi ma silną więź.

To właśnie w tych trudnych chwilach samotności zrozumiała, że nie chce być dłużej sama. Postanowiła przenieść się do mieszkania w Chicago, żeby być bliżej swoich dzieci. Nie wyklucza, że kiedyś wróci do kraju. Jak powiedziała, może ją do tego skłonić miłość, na którą nadal ma nadzieję. „Zawsze byłam zakochana w Polakach. Dlatego tym ostatnim mężczyzną w moim życiu też powinien być mój rodak!” – zapewniła.

YouTube

Kibicujecie Bożence w znalezieniu miłości?

To też może cię zainteresować: Ministerstwo Zdrowia ostrzega przed spożywaniem tej substancji. Może powodować uszkodzenia wątroby

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Natalia Kukulska przeżywa żałobę. Odszedł jeden z najważniejszych mężczyzn w życiu artystki

O tym się mówi: Czy w przyszłym roku szkolnym uczniów czeka kontynuacja nauki online? Minister edukacji Dariusz Piontkowski przekazał niepokojące wieści