Mimo, że już jakiś czas temu zakończyła się druga edycja programu "Sanatorium miłości", to wciąż wielu widzów żyje historiami uczestników. Wciąż z przyjemnością obserwują życie seniorów w mediach społecznościowych.

Jedną z ulubionych uczestniczek niewątpliwie jest Iwona. Wszyscy pokochali ją już w pierwszym odcinku. Z tego względu nikogo nie dziwi fakt, że cały czas wzbudza ogromne zainteresowanie.

Mało kto spodziewałby się, że seniorka z powodu swojej sławy zmierzy się z tak trudną sytuacją.

Dramat Iwony z "Sanatorium miłości". Musiała zgłosić się na policję

Iwona Mazurkiewicz to 61-letnia uczestniczka "Sanatorium miłości". Ze względu na swoją wyjątkową charyzmę bardzo szybko stała się gwiazdą TVP. Z dnia na dzień seniorka coraz bardziej oswaja się ze stale rosnącą popularnością.

Kobieta ma bardzo szerokie grono fanów, które nieustannie się powiększa. W jednym z ostatnich wywiadów postanowiła poruszyć temat mrocznej strony sławy, jaką miała okazję doświadczyć.

Jak się okazało, w jej życiu pojawił się wyjątkowo natarczywy wielbiciel, który zaczął ją prześladować.

Pisał do mnie i uporczywie nalegał na spotkanie
- wyznała pani Iwona.

Co więcej dodała, że gdy tylko odmówiła, nieznajomy mężczyzna wysłał seniorce wiadomość, że "wie gdzie będzie przebywać i może się go spodziewać".

Uczestniczka "Sanatorium miłości" musiała złożyć zawiadomienie na policji

61-letnia uczestniczka "Sanatorium miłości" bardzo przejęła się słowami natarczywego wielbiciela. Mówił on coś o Radomsku, w którym Iwona wkrótce planowała spotkanie z seniorami. Co więcej jest to jej miejsce zamieszkania.

W obawie o swoje bezpieczeństwo pani Iwona postanowiła złożyć zawiadomienie na policję. Była przekonana, że jej "adorator" może przyjść na reklamowaną przez nią imprezę.

Funkcjonariusze skontaktowali się z tym człowiekiem, został uprzedzony o odpowiedzialności karnej za takie czyny
- wyjawiła.

Na ten czas działania policji załagodziły sytuację. Ma ona nadzieję, że już więcej się nie powtórzy. Na szczęście przez ten cały czas może liczyć na wsparcie swojego ukochanego Gerarda, które poznała w programie.

Zobacz także: UCZESTNICZKA "SANATORIUM MIŁOŚCI" NIE STOSUJE SIĘ DO KWARANTANNY? ZDARZA JEJ SIĘ NAGIĄĆ OBOWIĄZUJĄCE ZAKAZY

Może zainteresuje Cię to: PIKANTNE WYZNANIE UCZESTNIKA "SANATORIUM MIŁOŚCI" NA TEMAT ŻYCIA ŁÓŻKOWEGO. NA TO CZEKALI WIDZOWIE

Na portalu "Życie" informowaliśmy o: DZIEWIĘĆ BANKÓW W POLSCE WYDAŁO WAŻNE KOMUNIKATY. KORZYSTANIE Z ICH USLUG MOŻE BYĆ W KOLEJNYCH DNIACH NIEMOŻLIWE