Jak donosi "Pomponik", Jolanta i Aleksander Kwaśniewscy, podobnie jak wielu znanych polskich polityków udali się na wybory, aby wybrać swojego prezydenta. Oczom obserwatorów ukazało się coś, co wiemy już od dawna, a jednak wciąż jest mocno aktualne.

Czy widzicie to, co my?

Pomponik

W prawdzie naturalną rzeczą jest to, że są nadgryzieni ząbkiem czasu, a Aleksander Kwaśniewski zapuścił nie tylko brodę, jednak wciąż od byłej pary prezydenckiej bije elegancja i styl. W przeciwieństwie do "OTUY" Lecha Wałęsy, Aleksander Kwaśniewski pokusił się o śnieżnobiałą koszulę, ciemnoniebieskie jeansy i sportowe obuwie dopasowane do reszty garderoby.

Jego wiecznie piękna małżonka Jolanta, także nie przesadziła ze strojeniem się, choć delikatny kancik na spodniach wskazuje na chęć podkreślenia powagi wydarzenia, jakim są wybory prezydenckie. Na ich widok lokal wyborczy w Wilanowie miał prawo na chwilę wstrzymać oddech.

Pomponik

Niestety nie wszyscy zachwycili się stylem państwa Kwaśniewskich, dając upust w komentarzach w internecie.

Bardzo nietrafiony strój tej "damy" na taką pogodę- że też nie ugotowała się, a ten obok wygląda na przestrojonego, widać , ze nie czuje się dobrze, ta broda i koszula na wierzchu- pretensjonalnie; co ona tak gwiazdorzy, lansiara żałosna....... Kiepski imege, koszula za ciasna opięta, buty jak na bieganie do tego kozi zarost a fe Niestety kwasniewskiemu dodaje niekorzystnego wyglądu ten zarost, jakby nie dokończył porannego starania o wyglad, kto mu to doradzl Mnie tam elegancja p Agaty jest najlepsza, i nie zadziera nosa jak jolka i nie przesadzajmy taki strój jolkowaty ma co druga polka

Jak widać, internetowa anonimowość sprawia, że ludziom puszczają wszelkie hamulce. Ciekawostką jest to, że wielu "ekspertów" od mody nie odważyłoby się powiedzieć tego wszystkiego w twarz tym, których wizerunki zmieszali z błotem.

O tym pisaliśmy: Litania do św. Rosalii. Niezwykle skuteczna modlitwa chroniąca nasze zdrowie przed "morowym powietrzem"

Zerknij: W sieci pojawił się ostatni list księżnej Diany. Napisała go kilka miesięcy przed odejściem