Nagle ktoś zaczął bardzo głośno pukać do drzwi. Moja przyjaciółka pobiegła zobaczyć, kto przyszedł, a na progu był mój mąż! Po wyrazie jego twarzy można było wywnioskować, że był z czegoś bardzo niezadowolony. Nie pamiętam, żeby kiedykolwiek był tak zdenerwowany.

- Gdzie łazisz!? Zostawiłem same dzieci w mieszkaniu, podczas gdy ty siedzisz tutaj z sąsiadką! Wszyscy jesteśmy głodni! - wrzeszczał na mnie. Było mi tak niezręcznie stać na korytarzu i słuchać tego od męża, biorąc pod uwagę, że sąsiadka i wszyscy w budynku wszystko słyszeli, a sąsiadka nawet widziała, jak szarmie mnie za rękę. Zaciągnął mnie do naszego mieszkania. Nie zdążyłam nawet pożegnać się z sąsiadką, a mąż, który wyszedł już z mieszkania sąsiadów, dalej na mnie krzyczał.

Narobił żonie wstydu przy wszystkich mieszkańcach budynku

Wyszłam dosłownie na chwilę pogadać z sąsiadką, co w tym złego? Nie trzeba krzyczeć, żeby usłyszało to całe podwórko, a karcenie mnie w obecności obcych jest, ogólnie rzecz biorąc, niemoralne!

Anna mieszka z normalnym mężem, który zwykle w ogóle nie podnosi na nią głosu. Para jest małżeństwem od ponad trzynastu lat, więc można powiedzieć, że ich związek jest dość długi. W tym czasie doczekali się trojga dzieci i wszystkie były dziewczynkami. Starsze córki chodzą obecnie do siódmej klasy, a najmłodsza córka wkrótce pójdzie do pierwszej klasy, i z tego powodu Anna jeszcze nie pracuje.

Czy mąż słusznie nakrzyczał na żonę, bo nie miała czasu zrobić obiad, a jednocześnie znalazła czas, żeby posiedzieć u sąsiadki? A może żona powinna, chociaż czasem mieć wolną chwilę na rozmowę ze starą znajomą z czasów młodości? Anna z kolei przez kilka lat dosłownie nie wychodziła z domu z powodu obowiązków domowych. Mimo to matka rodziny powinna mieć przynajmniej czasem czas dla siebie. Kobieta nie może żyć w takiej rutynie do późnej starości, chce też czasem z kimś porozmawiać, a nie siedzieć całymi dniami w domu i karmić rodzinę.

Co o tym sądzicie?

Zobacz, o czym jeszcze pisaliśmy w ostatnich dniach: Część seniorów szczególnie skorzysta z waloryzacji świadczeń emerytalnych. Wprowadzono nowe zasady wypłat emerytur. Kto dostanie więcej pieniędzy

O tym się mówi: Paulina Smaszcz ogłosiła zwycięstwo. "Mój były mąż wreszcie zrozumiał". O co dokładnie chodzi