Najnowsze informacje dotyczące wszystkich wiernych kościoła katolickiego. Właśnie w świątyniach zaczął pojawiać się nowy sposób pobierania datków od wiernych. W Kościołach pojawiają się tak zwane ofiaromaty. Internauci nie kryją oburzenia. O co chodzi?

Jak wiadomo, trwająca od niemalże roku pandemia groźnego i szybko rozprzestrzeniającego się koronawirusa, a także trwające od miesięcy w Polsce strajki przeciwko władzy oraz kościołowi sprawiły, że coraz mniej osób pojawia się w Kościołach.

Ponadto, ludzie masowo zaczęli wypisywać się z grona wiernych. Nietrudno zatem domyślić się, że zmniejszona liczba osób na niedzielnych mszach świętych skutkuje “mniejszą tacą”, czyli mniejszą kwotą darowizn, jaką otrzymywali duchowni.

Okazuje się, że wprowadza się całkiem nowy sposób pobierania jałmużny. O co chodzi?

Ofiaromaty już stoją w kościołach

W obliczu pandemii wymyślono nowy sposób, dzięki któremu wierni mogą wpłacić w bezpieczny sposób ofiarę Kościołowi - powstały tak zwane ofiaromaty.

Są to urządzenia przypominające wpłatomat. Wybraną kwotę można wpłacić w formie bezgotówkowej kartą, telefonem lub BLIK-iem.

Jeden taki ofiaromat stanął już w kościele pod wezwaniem Opatrzności Bożej w Bielsku-Białej.