Najnowsze i zaskakująco przykre wieści o aktorze Dariuszu Gnatowskim. Jego ostatnia podróż odbędzie się w towarzystwie zaledwie dwóch najbliższych mu osób. Rodzina, przyjaciele i znajomi z branży są mocno zawiedzeni...

Śmierć Dariusza Gnatowskiego jest ogromnym ciosem dla wszystkich bliskich oraz fanów aktora. Mężczyzna był uwielbiany przez tysiące Polaków i już zawsze będzie kojarzony z rolą Arnolda Boczka w serialu “Świat według Kiepskich”.

Trafił do nas w bardzo ciężkim stanie z niewydolnością oddechową, z potężnym obrzękiem, właściwie kilka godzin po przyjęciu do szpitala zmarł. (…) – mówił Marcin Mikos, zastępca dyrektora Szpitala Specjalistycznego im. J. Dietla.

Ponadto, po śmierci mężczyzny zdiagnozowano u niego obecność koronawirusa, co bezpośrednio przyczyniło się do jego śmierci.

Na pogrzebie pojawią się zaledwie dwie osoby...

W związku z licznymi obostrzeniami w strefie czerwonej, która obejmuje całą Polskę na pogrzebie Dariusza Gnatowskiego nie może pojawić się więcej niż 5 osób. Zdecydowano więc, że pojawią się tylko dwie najbliższe mu osoby - żona oraz córka.

Cała rodzina zmarłego, jego przyjaciele, znajomi z branży oraz fani są pogrążeni w ogromnym smutku przez fakt, że nie mogą uczestniczyć w drodze pożegnalnej swojego idola bądź kolegi.

Wczoraj, 30 października odbyła się msza w intencji zmarłego aktora w Bazylice Świętego Michała Archanioła - Sanktuarium Męczeństwa Świętego Stanisława w Krakowie.

Data pogrzebu jest znana tylko rodzinie aktora.