Partia rządząca po raz kolejny wprowadziła pewne obostrzenia pod niewiedzą samorządowców oraz społeczeństwa. Nowy zakaz wszedł w życie nagle, bez zapowiedzi. Polacy nie kryją ogromnego oburzenia! O co chodzi?

Dzień Wszystkich Świętych już jutro. W związku z dynamicznie powiększającą się z dnia na dzień liczbą osób zakażonych koronawirusem w kraju sposób obchodzenia tego dnia nie był wiadomy. Można powiedzieć, że do samego końca nie było pewne, czy cmentarze będą otwarte w dni 1 – 2 listopada.

W tym roku cmentarze zamknięte!

Na wczorajszej konferencji prasowej, która odbyła się w godzinach popołudniowych premier Mateusz Morawiecki nagle, bez żadnej zapowiedzi poinformował o zamknięciu cmentarzy w dniach 31.10 - 02.11, co mocno wzburzyło niemalże wszystkich Polaków.

- Nie chcemy doprowadzić do tego, że na cmentarzach i w komunikacji publicznej będzie się gromadzić dużo ludzi - mówił premier Mateusz Morawiecki.

Wiele osób miało w planach udać się na cmentarze do bliskich właśnie w te dni, kiedy jest wolne od pracy. Niestety, decyzja rządzących wzburzyła wszystkich i do późnych godzin nocnych wszyscy musieli udać się na cmentarz.

Jak widać, wzburzył się również prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, który - jak reszta, dowiedział się o decyzji w ostatniej chwili.

- 1 mln zł kosztowało Warszawę przygotowanie komunikacji miejskiej i nowej organizacji ruchu (…). Od tygodni prosiliśmy o decyzję. A rząd dopiero teraz decyduje o zamknięciu cmentarzy. Kpina. - mówił Rafał Trzaskowski.