Najnowsze informacje o zmarłym wczoraj aktorze, Wojciechu Pszoniaku. Duchowny, który przeprowadził z aktorem szereg rozmów przed jego śmiercią podzielił się z jego fanami poruszającą wiadomością. Koniecznie musisz ją przeczytać.

Wczoraj media ogólnopolskie obiegła niezwykle smutna i zatrważająca wiadomość. 19 października tuż po godzinie 6 rano zmarł jeden z najwybitniejszych aktorów polskiej sceny teatralnej i kinowej.

Wojciech Pszoniak miał 78 lat, a wiele gwiazd za pomocą mediów społecznościowych pożegnało się z aktorem pisząc o nim same ciepłe słowa.

Poruszające słowa duchownego

Jak wiadomo, Wojciech Pszoniak zmarł w wyniku notowtoru złośliwego. Duchowny, ksiądz Andrzej Luter, który był przyjacielem i spowiednikiem artysty podzielił się z fanami smutną wiadomością.

Twierdził, że podczas ich ostatnich spotkań Wojciech Pszoniak coraz bardziej cierpiał, a także coraz mniej mówił.

Jedynym pocieszeniem i wsparciem w tym ciężkim dla niego czasie była jego żona, Barbara, która czuwała nad mężem w każdej chwili.

Niemal do samego końca w domu – pod czułą i bohaterską opieką Basi, swojej wspaniałej żony. Otoczony miłością. Dzięki tej miłości mógł jakoś znosić swoje cierpienie. Ostatnie godziny musiał jednak spędzić w szpitalu. Ten cholerny rak, już nawet nie wiem czego – na końcu wydawało się, że wszystkiego – był bezlitosny - mówił zasmucony duchowny.

Na koniec ks. Andrzej Luter serdecznie pożegnał się ze swoim serdecznym przyjacielem, dziękując mu za wszystkie lata.