Jak podaje "Pikio", w jednym z polskich miast, na cmentarzu doszło do osobliwego zdarzenia. Spacerująca po cmentarnych alejkach kobieta, zobaczyła na jednym z nagrobków kartkę. Zaciekawiona jej treścią podeszła bliżej. Gdy zobaczyła, co zawiera kartka, rzuciła się w panice do ucieczki.

Nauczka na krawędzi ryzyka

Gdy cmentarna spacerowiczka zobaczyła, co znajduje się na wiszącej na nagrobku karteczce, zbladła i zaczęła uciekać. Powód, dla którego tak zareagowała jest banalny...

Opiekujący się grobem bliskiej osoby mężczyzna zauważył, że z nagrobka znikają znicze i kwiaty. Z racji tego, że nie było wiadomo kto jest złodziejem, mężczyzna postanowił przyłapać go na gorącym uczynku. Przy okradanym nagrobku zainstalował ukrytą kamerkę i poczekał. Gdy przejrzał nagrania, zdał sobie sprawę, że udało się zarejestrować wizerunek sprawcy, a raczej sprawczyni. Postanowił wydrukować kadr z filmu, na którym widać twarz złodziejki i rozwiesił go na nagrobkach cmentarza.

Szukająca łupów złodziejka widząc na wydruku siebie z napisem "To złodziej" rzuciła się do ucieczki. Pomysł - trzeba przyznać przedni, ale okraszony sporym ryzykiem. Publikowanie wizerunku osoby, która nie wyraziła na to zgody podlega karze, gdyż jest to przetwarzanie danych określone w zasadach RODO.

Cytowany przez Wirtualną Polskę prawnik nie pozostawia złudzeń.

Możemy zrobić zdjęcie osoby, która nas okrada i przekazać je organom ścigania. Publikowanie ich w internecie, czy wieszanie na słupach z dopiskiem "To złodziej", jest oczywiście niedozwolonym przetwarzaniem czyichś danych i sami możemy za to odpowiedzieć. Musimy po prostu pamiętać, że mamy prawo przetwarzać czyjeś dane, jeśli działamy w swoim interesie. Nagrobek bliskiej osoby może być z pewnością potraktowany jako miejsce osobiste, ale tak naprawdę nie znam żadnego wyroku sądu, który by dotyczył monitoringu nagrobka na cmentarzu, więc sprawa nie jest do końca jasna.

Co o tym sądzicie? Jak zabezpieczyć groby bliskich przed szabrunkiem?

O tym się mówi: Jerzy Stuhr jest ojcem samych artystów. Mało kto wie, czym zajmuje się siostra Macieja

Zerknij: Ta stara moneta z czasów PRL jest warta kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jak ją rozpoznać