Bohaterów na świecie jest wielu. Jedni lubią się pochwalić swoim sukcesem, inni cicho idą przed siebie po tym, gdy uratowali komuś życie. Tak właśnie było z Grzegorzem Bardowskim, który dzięki swojej spostrzegawczości, wraz z Anią uratował życie pewnemu mężczyźnie.

"Chciałam Wam powiedzieć, że mój mąż jest bohaterem"

Instagram/ania.bardowska

Okazało się, że gdy jechali drogą, gdy mijali wielką cysternę, na samej jej górze Grzegorz dostrzegł mężczyznę desperacko machającego rękawicą. Gdy dostali się na górę okazało się, że ów mężczyzna ma najprawdopodobniej problemy z sercem.

Instagram/ania.bardowska

Gdy Grzegorz czekał na górze pojazdu z mężczyzną na przyjazd wezwanych służb, Ania na dole czekała będąc w kontakcie z pogotowiem i strażą pożarną. Jak napisała Ania, dość długo musieli czekać a przyjazd pogotowia.

Instagram/ania.bardowska

Gdyby nie spostrzegawczość Grzegorza, wzywający pomocy mężczyzna, najprawdopodobniej nie zostałby zauważony i mógłby nawet umrzeć.

Gratulujesy z całego serca Ani i Grzegorzowi pięknej, wielkodusznej obywatelskiej postawy!

O tym się mówi: Kilka strategii radzenia sobie z zazdrością w związkach. Warto zadbać o relacje z "drugą połówką"

Zerknij: Seweryn Krajewski przeszedł wiele ciężkich chwil, których sekrety wychodzą na jaw. Jego życie nie było usłane różami