Jak się okazuje obostrzenia wprowadzone przez rząd na początku pandemii, mogą jeszcze powrócić. Taka informacje przekazał rzecznik rządu Wojciech Andrusiewicz.

Zgodnie z informacjami przekazanymi przez rzecznika ministerstwa zdrowia, Polaków czekają kolejne zmiany dotyczące obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. W grę wchodzą zmiany dotyczące m.in. zmniejszania dopuszczalnej liczby gości w restauracjach czy limity klientów w sklepach.

-Skala wzrostów, która mogłaby nas niepokoić, to są 23-24 powiaty. Tutaj podliczamy dane z ostatnich 14 dni i obserwujemy, jaka była w tym czasie skala wzrostów i na tej postawie będą planowane pewne obostrzenia, pewne wyłączenia w poszczególnych powiatach. Dotyczy to nie tylko Śląska – mówił rzecznik ministerstwa zdrowia.

Wojciech Andrusiewicz/screen YouTube TVP Info
Wojciech Andrusiewicz/screen YouTube TVP Info

-Możliwe są mniejsze wesela i będą one rejestrowane przez stacje sanitarno-epidemiologiczne, co oznacza, że taki organizator będzie musiał się spodziewać niezapowiedzianej wizyty policji czy stacji sanitarno-epidemiologicznej. W przypadku wesel rejestrowanych organizatorzy muszą zdawać sobie sprawę, że ryzyko pojawienia się kontroli na takim przyjęciu jest spore – dodał.

-Potrzeba wprowadzenia przepisów do ustawy, które dadzą narzędzie sklepikarzom do egzekwowania przepisów prawa. Musimy jednak poczekać, aż będzie posiedzenie Sejmu i Senatu. My ze swojej strony deklarujemy jak najszybsze przygotowanie takich zapisów, które mogłyby wejść w życie.

GIS wyjaśnia wątpliwości odnośnie noszenia maseczek w miejscu publicznym, źródło: RMF24
GIS wyjaśnia wątpliwości odnośnie noszenia maseczek w miejscu publicznym, źródło: RMF24
GIS wyjaśnia wątpliwości odnośnie noszenia maseczek w miejscu publicznym, źródło: RMF24

O tym pisaliśmy: Rząd nie próżnuje. Nagła decyzja o pewnej nowelizacji zapadła w ostatniej chwili. To dotyczy każdego obywatela Polski

Zerknij tutaj: Gdy weszła do mieszkania po długiej nieobecności związanej z kwarantanną, zobaczyła dziwną roślinę wystającą wprost z mebli. Co się stało