Jak podaje "se.pl", Krzysztof Jackowski zapytany przez dziennikarzy o to, jaka będzie ogoda tego lata, przekazał niezbyt dobre wiadomości. O co chodzi?

Zorientuj się w prognozach pogody, zanim zarezerwujesz miejsce w hotelu

To ważna kwestia, jeśli chcemy spędzić udany urlop tak, jak sobie tego życzymy. Nasz klimat jest niczym kapryśna dama, która co chwilkę zmienia zdanie, więc biorąc to pod uwagę lepiej przygotujemy sie do urlopu poza domem. Krzysztof Jackowski postarał się wyjść naprzeciw potrzebom urlopowiczów, którzy dopiero planuja wyjazd.

Co powiedział jasnowidz

Krzysztof Jackowski zapytany przez dziennikarzy o jego przewidywania odnośnie pogody tego lata, odpowiedział najbardziej wyczerpująco, jak tylko mógł.

Oznaki zimy będziemy obserwować zaledwie do końca stycznia. W lutym zacznie się już przedwiośnie, takie ponure, pochmurne, ale z dodatnimi temperaturami. Przewiduję, że lato 2020 będzie nieciekawe, pochmurne i deszczowe. Co prawda, będzie okraszone ładnymi, prawdziwie letnimi dniami, ale będzie tych dni mało. To sprawi, że ogólnie będziemy z pogody 2020 roku niezadowoleni.

Czy jego przewidywania się sprawdzą? Warto mimo wszystko skrupulatnie śledzić prognozy pogody, aby mieć szersze rozeznanie, oraz poznać przewidywania bardziej lokalne. To pozwoli lepiej zaplanować wszelkie wyjazdy i krótkie wycieczki i w pełni cieszyć się urlopem i latem.

YT

Musimy wziąć pod uwagę fakt, że Krzysztof Jackowski zasłynął wieloma rozwiązanymi sprawami zaginięć i nietylko. Choć sam przyznaje, że zdarza się mu pomylić, to jednak podchodząc do zadania profesjonalnie, eliminuje wszelkie zakłócenia, które mogłyby zafałszować jego wizję.

Innymi słowy - życzymy miłego i udanego urlopu!

O tym pisaliśmy: Niezwykła premiera Ivana Komarenko. Gwiazdor dał się namówić na wzięcie udziału w #hot16challenge2. Jego przekaz wyciska łzy z oczu

Zerknij też tutaj: Ministerstwo Zdrowia ostrzega Polaków. Sprawa jest niezwykle ważna dla naszego zdrowia

Przypominamy o: Dostali zaproszenie na ślub. Kiedy je zobaczyli nie mogli uwierzyć własnym oczom. Nie mieli wątpliwości, narzeczeni przesadzili