Wszystko jest energią. Dobrze, kiedy otacza nas jej pozytywna część. Jeśli mamy do czynienia z tą mniej sprzyjającą, mamy bardzo negatywne samopoczucie.

Bardzo często wchodząc do jakiegoś pomieszczenia, czujemy jego energię. Tak samo jest w przypadku naszego domu. Każdy z nas dom traktuje jak azyl, ale czasem zdarza się tak, że nie czujemy się w nim komfortowo. Aby to zmienić, trzeba poprawić jego energetykę. Jak to zrobić?

Aby poprawić energetykę naszego domu, a co za tym idzie – naszą. Wystarczy wykonać jedną rzecz.

Będziesz do niej potrzebować:

szklankę,

biały ocet,

granulowaną sól morską,

czystą wodę.

Co należy zrobić?

Wszystkie składniki należy wymieszać w szklance z czystą wodą. Później pozostawiamy szklankę tam, gdzie najczęściej spędzamy czas, może to być salon, kuchnia lub sypialnia.

Kiedy miną 24 godziny, wylewamy zawartość szklanki i dokładnie ją myjemy. Jeżeli czujemy, że energia wciąż jest ciężka i gęsta, powtarzamy czynność aż do skutku.

Czy to działa?

Tak. Ujemne jony zawarte w soli morskiej poprawiają nasz nastrój. Dlatego też wiele ośrodków odnowy biologicznej czy uzdrowisk ma w swojej ofercie kąpiele w wodzie z solą morską.

Sekret tej mieszaniny tkwi w soli morskiej – wytwarza ona w domowym powietrzu jony ujemne, dzięki czemu poprawia się też nasze samopoczucie. Cały zabieg można również przeprowadzić na sobie, kąpiąc się w wodzie z rozpuszczoną solą morską.